x
Tanuki.pl korzysta z plików cookie w celach prowadzenia
reklamy, statystyk i dla dostosowania wortalu do
indywidualnych potrzeb użytkowników, mogą też z nich korzystać współpracujący z nami reklamodawcy.
Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Szczegóły dotyczące stosowania przez wortal Tanuki.pl
plików cookie znajdziesz w
polityce prywatności.
„Filler” jako taki oznacza wypychanie na siłę historii, ale niektórzy zapominają, że adaptacja to adaptacja, a nie przełożenie 1 do 1 historii z innego źródła i mówią tak na wszystko, co nie jest z oryginału…
Do tego Dororo jest wyraźnie serią na motywach, a nie ekranizacją mangi, więc używanie słowa „filler” tym bardziej nie ma sensu.
Re: Chyba pójdzie drop
Czekamy aż korzystanie z MALa będzie złe i będzie popieraniem gustu motłochu, kiedy MAL się z nim nie zgodzi.
Re: Po 2 epku
Re: odcineg 17
Serii szkodzi głównie uwspółcześnienie, pozostawienie jej w starszej stylistyce bardzo by pomogło w odbiorze.
Twórcy anime Railgun z nieznanych powodów postanowili dodać mniej więcej 12 odcinków nieistniejących w mandze, głównie wypełnionych slice‑of‑life i cute girl doing cute things, co zamordowało wszelkie tempo serii.
W efekcie efekt nie jest specjalnie dobry poza pierwszą połową serii.
Re: Trudna ocena
W sprawie tego pierwszego jestem zwolennikiem braku jasnych odpowiedzi, w przypadku tego drugiego – cóż, niestety taki los obecnego anime.
Re: Trudna ocena
Dla mnie brak odpowiedzi nie był problemem, ponieważ ich nie oczekiwałem – wręcz odwrotnie, uważam, że nie powinniśmy otrzymać odpowiedzi na temat Otchłani. Ich brak znacznie zwiększa poczucie zagubienia, zagrożenia oraz – fascynacji światem. Nieznane potrafi być znacznie ciekawsze niż pełne wyjaśnienia i według mnie wiele serii dzisiaj popełnia właśnie ten błąd – próbując wszystko wyjaśnić, zabijają magię nieznanego.
Re: Meh
Inny typ bohatera, inny sposób prowadzenia narracji i dialogów, zupełnie inna reżyseria i kadrowanie.
Re: Opinia
Re: Dobrze, ale...
Po drugie, manga sama nie jest oryginałem, tylko adaptacją LN.
Re: Opinia
O, bardzo dobrze, to się chwali. Szkoda, że cała reszta serii na to nie wygląda i wyraźnie zaprzecza tej tezie, ale może nawet obejrzę. Który to był odcinek, żebym najpierw sprawdził tę scenę?
W pierwszym odcinku było to fatalnie pokazane i wyglądało paskudnie, później (jak mógłbyś wywnioskować z mojej oceny, gdybyś sprawdził co sądzę o serii) się wyraźnie poprawiło, więc była to jednorazowa niezręczność twórców.
Bezczelnie kłamać o czym? Że panie siedzą na Antarktydzie w kurteczkach lżejszych niż te jakich używa się zimą w Polsce i karmią pingwiny albo leżą sobie wieczorem na pokładzie i gapią się w niebo? Może Cię to zaskoczy, ale wiem że ta seria ma te sceny, ponieważ specjalnie się później upewniłem, czy moja wstępna ocena poziomu durnoty jakie chcą pokazać jest prawdziwa. Okazała się nawet gorsza niż sądziłem.
Pomijając fakt, że widać że nie czytałeś nic o wypadkach w górach ani nie rozmawiałeś z żadnym zawodowym przewodnikiem, to może.
Podstawowym problemem dotyczącym gór (i podobnych warunków) jest ich niedocenianie, brak szacunku i zrozumienia dla niebezpieczeństw jakie czekają na człowieka w tych warunkach. W znacznym stopniu powodowane przez powszechne ich pojmowanie poprzez popularne media, całkowicie umniejszające zagrożenie jakie te miejsca posiadają.
Fakt, że powyżej wspomniane przeze mnie sceny w serii zupełnie Ci nie przeszkadzały jest właśnie dowodem, że mam rację – tak przywykłeś do słodkich przedstawień owych warunków, że uważasz je za normalne.
Ubawiłeś mnie. To zdanie nie ma sensu z kilku powodów – po pierwsze, ta seria nie jest żadną złożoną historią wypełnioną alegoriami, którą trzeba jakoś specjalnie zrozumieć. Po drugie, jak człowiek ma się rozwijać, jeśli ogranicza się tylko do prostych rzeczy? No i po trzecie, skąd można wiedzieć że się czegoś nie zrozumie, póki się nie spróbuje?
Zero logiki.
Wtedy zrezygnowałem, z powodów powyższych.
Przez właśnie takie serie mamy potem ludzi zamarzających w górach, bo wszystkim wydaje się, że to „takie niegroźne jak w telewizji”.
Re: Legendy
Re: Legendy
Jak mówiłem, czytanie ze zrozumieniem. Napisałem, że ciało stałe można spokojnie przenieść, ale musi być stacjonarne ze względu na złożoność położenia. Tym samym cały powyższy post w którym zachowujesz się, jakbym napisał że nie można nie ma sensu i sugeruje, że nie umiesz czytać ze zrozumieniem.
Żeby ciało się poruszało, musi zadziałać na nie odpowiednia siła. Tym samym, żeby coś przenieść portalem musi być w ruchu (nie da się ustawić koordynatów odpowiednio nie widząc ciała), albo musi na nie zadziałać siła, zmuszająca ciało do przejścia przez portal. Np. ciśnienie jak w Goblin Slayer, albo grawitacja jeśli właśnie postawić portal pod głazem dla przykładu. Z tym że głaz nie osiągnie wtedy dużej prędkości i ledwo się wytoczy.
To oczywiście można by naprawić ustawiając dwa portale i wykorzystując przyspieszenie ziemskie… proponuję naprawdę pograć w Portal i Portal 2.