Tanuki-Anime

Tanuki.pl

Wyszukiwarka recenzji

Otaku.pl

Komentarze

Slova

  • Avatar
    Slova 2.11.2014 18:41
    Komentarz do recenzji "Fate/Kaleid Liner Prisma Illya Zwei!"
    Akurat ocena główna nigdy nie była powiązana z cząstkowymi. Inaczej recenzent nie musiałby jej sam wystawiać, wystarczyłaby średnia.
  • Avatar
    Slova 2.11.2014 12:10
    Komentarz do recenzji "Sword Art Online II"
    A to akurat wina tego, że chcą w ten sezon wcisnąć jeszcze Mother Rosario, jakby jeszcze mało nieszczęść się SAO przytrafiło.
  • Avatar
    Slova 2.11.2014 10:29
    Komentarz do recenzji "Sword Art Online II"
    Akurat Calibur to najlepszy arc, bo całkowicie pomija dramaty z prawdziwego świata i w końcu skupia się na grze. Niestety zaraz powróci FABUŁA™ i znowu anime będzie tak samo denne, jak poprzednio. Gdyby całosc wyglądała jak caliburl, czyli gra i tylko gra, to byłaby lepsza.
  • Avatar
    R
    Slova 2.11.2014 08:41
    Komentarz do recenzji "Fate/Kaleid Liner Prisma Illya Zwei!"
    Zdecydowanie zbyt mało konkretnych informacji o oprawie wizualnej poza tym, że Diablo się nie spodobała. A akurat ta seria zasługuje na naprawdę wielki akapit dotyczący grafiki, kreski i animacji, bo jest o czym pisać.
  • Avatar
    A
    Slova 1.11.2014 18:56
    Komentarz do recenzji "Jarinko Chie"
    Ponownie nie mogę zgodzić się z oceną aspektów wizualnych. Anime było bardzo dobrze zanimowane, postaci ciągle pozostawały w ruchu i często gestykulowały, większość ujęć nie ustępuje poziomem wykonania współczesnym anime.
  • Avatar
    Slova 31.10.2014 00:31
    Re: Spadajac na łeb na szyję...
    Komentarz do recenzji "Log Horizon 2"
    Chyba nie dojdziemy do porozumienia, bo tutaj zupełnie inaczej postrzegamy tę samą kwestię. Dla Ciebie skarb jest jedynie rozwiązaniem kłopotów finansowych.

    Dla mnie skarb jest czymś, co prędzej czy później musiało zostać poruszone. Kłopoty finansowe są więc jedynie bodźcem, by bohaterowie tę kwestie rozdłubali. Zwyczajnie autor najpierw pomyślał, że musi być skarb, a później zastanowił się, jak doprowadzić do niego fabułę.

    Zwyczajnie nie potrafię uznać tego za boską interwencję. Motyw jest zbyt głęboko zakorzeniony w znanych już realiach świata i razem z nimi stanowi kompletną całość (a może jeszcze niekompletną?). Przy samej sposobności odkrywania rzeczywistości gry na nowo i zaznawania jej złożoności kłopoty finansowe jawią się jako coś błahego i mało istotnego.
  • Avatar
    Slova 31.10.2014 00:15
    Re: Spadajac na łeb na szyję...
    Komentarz do recenzji "Log Horizon 2"
    A ja jeszcze raz powtarzam, że było powiedziane, co stwory dostają przy odradzaniu już wcześniej. Zwyczajnie wcześniej tej kwestii nie poruszano, bo raz, że nie było potrzeby, a dwa, że o skarbie nikt nie wiedział.
  • Avatar
    Slova 30.10.2014 23:34
    Re: Spadajac na łeb na szyję...
    Komentarz do recenzji "Log Horizon 2"
    Ale daerian, zauważ, że to źródło kasy pojawiło się równolegle po tym, gdy powstał problem. To nie jest jakiś ciągnący się w nieskończoność wątek, który postanowiono uciąć w dany sposób z braku lepszego wyjścia. To od początku miało być żydowskie złoto z gry komputerowej, bursztynowa komnata czy co tam kolwiek. To właśnie był cel, a nie sposób. I problem leży gdzie indziej, bowiem to właśnie problem z brakiem na czynsz wprowadzono, by zmusić bohaterów do poszukiwania złota, a nie złoto, by rozwiązać problemy mieszkaniowe. Miałbyś rację, gdyby te dwie rzeczy rozdzielał dłuższy okres czasu, ale tu wyraźnie jedna wchodzi po drugiej. W efekcie nie można mówić o Deus Ex Machina, gdyż całe to złoto będzie jedynie kolejnym etapem w odkrywaniu świata. I ono jest w tej chwili celem, a nie sposobem.
  • Avatar
    Slova 30.10.2014 17:12
    Re: Spadajac na łeb na szyję...
    Komentarz do recenzji "Log Horizon 2"
    Ale pamiętaj, że NPC nie postrzegają swojego świata jako gry. Dla nich źródło złota u stworów nie jest tak łatwe do wyjaśnienia, bo nie postrzegają tego w kategoriach mechaniki, ale prawideł.

    I serio, to w żaden sposób nie jest deus ex machina. Deus ex machina służy zakończeniu historii lub wątku z pominięciem rozwiązań fabularnych. To z kolei napędza wydarzenia, nadaje im nowy bieg, wymusza działanie. Gdyby nie ów skarbiec, Shiroe szukałby innego rozwiązania niedostatków finansowych, a nie jest nigdzie powiedziane, że na złocie położy łapska (o ile ono rzeczywiście istnieje).
  • Avatar
    Slova 30.10.2014 12:47
    Re: sad
    Komentarz do recenzji "Kurumiwari Ningyou"
    Bardziej traumatyczny był święty Mikołaj/dziadek mróz z przedszkola…
  • Avatar
    Slova 30.10.2014 08:38
    Re: Spadajac na łeb na szyję...
    Komentarz do recenzji "Log Horizon 2"
    Nie masz wrażenia, że to problem powstał po to, by ten motyw wprowadzić?
  • Avatar
    Slova 30.10.2014 07:39
    Re: Spadajac na łeb na szyję...
    Komentarz do recenzji "Log Horizon 2"
    Magiczne nieograniczone źródło złota? Ciężko to nazwać inaczej niż deus ex machina, szczególnie, jako że wspomniane zostało dopiero teraz, kiedy bohaterowie potrzebują na gwałt złota do zapłaty.

    Nie, to jest jeden z elementów świata, który dopiero poznają i doskonale uzupełnia się z tymi, które już zrozumieli. W poprzednim sezonie Shiroe rozpracował cały system wskrzeszania i pojawiania się potworów, teraz przyszedł czas na to, by zrozumieć, skąd biorą się u nich geldy. I było wcześniej kilkakrotnie powtarzane, ze potwory dropią szekle. Ja to widzę raczej tak, że sytuacja Akihabary była motywem do rozpracowania tej kwestii, a nie że kwestia była potrzebna, by uregulować długi. Na dłuższą metę to, że położą łapę na pieniądzach, to tylko kolejny fragment układanki, tak samo, jak kwestia respawnów, która pozwoliła Shiroe nagiąć zasady rządzące światem.
  • Avatar
    Slova 29.10.2014 21:27
    Re: Spadajac na łeb na szyję...
    Komentarz do recenzji "Log Horizon 2"
    Wyjaśnij mi jedno, bo tego tylko nie rozumiem w Twoim wpisie – jakim Deus ex machina? Co uznajesz za takowe i dlaczego?
  • Slova 29.10.2014 18:16:47 - komentarz usunięto
  • Avatar
    Slova 28.10.2014 13:11
    Re: zamknijcie recenzenta w pokoju, gdzie nie będzie miał dostępu do klawiatury
    Komentarz do recenzji "Aldnoah.Zero"
    Cóż, mogę to uznać za moją osobistą recenzencką porażkę (chociaż on chyba zaczął seans zanim recenzja się ukazała).
  • Avatar
    Slova 27.10.2014 23:38
    Re: zamknijcie recenzenta w pokoju, gdzie nie będzie miał dostępu do klawiatury
    Komentarz do recenzji "Aldnoah.Zero"
    niska ocena może je zniechęcić

    To miałem właśnie na celu.
  • Avatar
    Slova 27.10.2014 23:37
    Re: zamknijcie recenzenta w pokoju, gdzie nie będzie miał dostępu do klawiatury
    Komentarz do recenzji "Aldnoah.Zero"
    recenzji nie przeczytałam do końca,

    A mimo to jesteś w stanie powiedzieć, że

    nie jest uargumentowana


    recenzent w ogóle nie zrozumiał serii,

    Chętnie dowiem się, co mi umknęło.
  • Avatar
    Slova 27.10.2014 23:30
    Re: zamknijcie recenzenta w pokoju, gdzie nie będzie miał dostępu do klawiatury
    Komentarz do recenzji "Aldnoah.Zero"
    Już pomijając fakt, że Urobuchi przy A/Z robił niewiele i miał mały wpływ na całokształt dzieła (do tego stopnia, że jego samego zaskoczyło zakończenie, które nie miało wiele wspólnego z jego pierwotną koncepcją), to ma on w swoim dorobku o wiele lepsze tytuły. Przypisywanie A/Z właśnie jemu bardzo uwłacza jego warsztatowi, a piszę to jako osobnik sceptycznie nastawiony do jego twórczości.
  • Avatar
    A
    Slova 27.10.2014 00:06
    Komentarz do recenzji "Shamanic Princess"
    Anime cierpi na jedną, bardzo poważną chorobę, wynikłą z bardzo niefortunnej decyzji reżysera (czy kogokolwiek innego), by dwa ostatnie odcinki chronologicznie umieścić przed pierwszym. Owszem, daje to efekt nagłego zrozumienia dla wydarzeń, olśnienia widza i wzrostu zaciekawienia pod koniec, ale jednocześnie wymaga przedarcia się przez pierwsze dwie godziny nudy. Nudy, podczas której widz zmuszony jest to obserwowania mało interesującej gry uczuć i miotania się bohaterów raz w jedną, raz w drugą stronę, nie mogąc znaleźć wyjścia z sytuacji. Sęk w tym, że nie wiadomo, co do tej sytuacji doprowadziło i dlaczego wygląda ona tak, a nie inaczej, przez co trudno się losami bohaterów zainteresować. Zwyczajnie nie wiadomo, dlaczego robią to, co robią.

    Przyszłym widzom polecam więc rozpocząć seans od odcinka 5, a potem szósty i wtedy resztę od pierwszego. Owszem, chronologiczny finał straci wtedy wydźwięk, lecz jednocześnie sensu od razu nabierze główna oś fabuły, w założeniu służąca chyba tylko przydługiemu wprowadzeniu postaci i umiejscowieniu średnio ciekawych walk.
  • Avatar
    Slova 22.10.2014 18:48
    Re: oblesne
    Komentarz do recenzji "Gin no Saji"
    Pomijając turniej jeździectwa, pracę na farmie, aktywności szkolne i masę innych rzeczy stanowiących połowę anime, to rzeczywiście masz rację!
  • Avatar
    Slova 17.10.2014 00:11
    Re: Trochę ponad przeciętną...
    Komentarz do recenzji "Aldnoah.Zero"
    Tak tylko na boku zauważę, że doszliście do tych samych wniosków. Możecie kontynuować.

    Natomiast t lubienie/nie lubienie to takie mocno abstrakcyjne jest. Nigdzie nie napisałem, że A/Z nie lubię. Oczywiście, uważam je za szmirę, ale emocjonalnie mam do tytułu co najwyżej żal, że nie był dobry.
  • Avatar
    Slova 17.10.2014 00:05
    Re: Trochę ponad przeciętną...
    Komentarz do recenzji "Aldnoah.Zero"
    Opisy ocen to wskazówki, a nie wytyczne.
    Gdybym miał przedstawić swój własny system oceniania, to oceną wyjściową jest 7. I to jest dobre anime, bo zakładam, ze jak ktoś coś robi, to chce to zrobić dobrze. Więc ocena może iść albo w dół, albo w górę, albo pozostać bez zmian. I tak 6­‑8 to serie dobre, zaś 9­‑10 to w mojej ocenie dzieła wybitne, lub takie, których wow factor był nad wyraz silny (większość 10 tak właśnie wystawiłem).

    Mimo wszystko jestem jedyną znaną mi osobą, która tak ocenia.

    ty doszedłeś do takich wniosków.

    Nie, ja tylko wyciągnąłem informację z Twojego wpisy i dopytałem się dla pewności.

    twój sposób oceniania nim jest.

    Że rzut kostką? Ależ oczywiście, jeśli to Cię gryzie, to możesz uznać, ze zamiast 2 jest 1, bo duchowo tak właśnie A/Z oceniłem.
  • Avatar
    Slova 16.10.2014 23:03
    Re: Trochę ponad przeciętną...
    Komentarz do recenzji "Aldnoah.Zero"
    I akurat wszystko działo się w takim miejscu i czasie, by MC mógł znaleźć pod ręką wszelkie niezbędne mu środki.
  • Avatar
    Slova 16.10.2014 23:02
    Re: Trochę ponad przeciętną...
    Komentarz do recenzji "Aldnoah.Zero"
    Do przeciętności to A/Z jeszcze sporo brakuje. To anime było wręcz nieprzeciętnie żenujące i to zapewne poniekąd zamierzenie – autorzy chcieli zrobić coś nieprzeciętnego i rzeczywiści im się udało, tylko nie bardzo tak, jakby tego chcieli.
  • Avatar
    Slova 16.10.2014 22:59
    Re: Trochę ponad przeciętną...
    Komentarz do recenzji "Aldnoah.Zero"
    Uważasz moją recenzję za złą, lub też niepełną i twierdzisz, że jest kompromitacją?