Komentarze
Slova
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
- 49
- 50
- 51
- 52
- 53
- 54
- 55
- 56
- 57
- 58
- 59
- 60
- 61
- 62
- 63
- 64
- 65
- 66
- 67
- 68
- 69
- 70
- 71
- 72
- 73
- 74
- 75
- 76
- 77
- 78
- 79
- 80
- 81
- 82
- 83
- 84
- 85
- 86
- 87
- 88
- 89
- 90
- 91
- 92
- 93
- 94
- 95
- 96
- 97
- 98
- 99
- 100
- 101
- 102
- 103
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
- 49
- 50
- 51
- 52
- 53
- 54
- 55
- 56
- 57
- 58
- 59
- 60
- 61
- 62
- 63
- 64
- 65
- 66
- 67
- 68
- 69
- 70
- 71
- 72
- 73
- 74
- 75
- 76
- 77
- 78
- 79
- 80
- 81
- 82
- 83
- 84
- 85
- 86
- 87
- 88
- 89
- 90
- 91
- 92
- 93
- 94
- 95
- 96
- 97
- 98
- 99
- 100
- 101
- 102
- 103
Re: Spadajac na łeb na szyję...
Dla mnie skarb jest czymś, co prędzej czy później musiało zostać poruszone. Kłopoty finansowe są więc jedynie bodźcem, by bohaterowie tę kwestie rozdłubali. Zwyczajnie autor najpierw pomyślał, że musi być skarb, a później zastanowił się, jak doprowadzić do niego fabułę.
Zwyczajnie nie potrafię uznać tego za boską interwencję. Motyw jest zbyt głęboko zakorzeniony w znanych już realiach świata i razem z nimi stanowi kompletną całość (a może jeszcze niekompletną?). Przy samej sposobności odkrywania rzeczywistości gry na nowo i zaznawania jej złożoności kłopoty finansowe jawią się jako coś błahego i mało istotnego.
Re: Spadajac na łeb na szyję...
Re: Spadajac na łeb na szyję...
Re: Spadajac na łeb na szyję...
I serio, to w żaden sposób nie jest deus ex machina. Deus ex machina służy zakończeniu historii lub wątku z pominięciem rozwiązań fabularnych. To z kolei napędza wydarzenia, nadaje im nowy bieg, wymusza działanie. Gdyby nie ów skarbiec, Shiroe szukałby innego rozwiązania niedostatków finansowych, a nie jest nigdzie powiedziane, że na złocie położy łapska (o ile ono rzeczywiście istnieje).
Re: sad
Re: Spadajac na łeb na szyję...
Re: Spadajac na łeb na szyję...
Nie, to jest jeden z elementów świata, który dopiero poznają i doskonale uzupełnia się z tymi, które już zrozumieli. W poprzednim sezonie Shiroe rozpracował cały system wskrzeszania i pojawiania się potworów, teraz przyszedł czas na to, by zrozumieć, skąd biorą się u nich geldy. I było wcześniej kilkakrotnie powtarzane, ze potwory dropią szekle. Ja to widzę raczej tak, że sytuacja Akihabary była motywem do rozpracowania tej kwestii, a nie że kwestia była potrzebna, by uregulować długi. Na dłuższą metę to, że położą łapę na pieniądzach, to tylko kolejny fragment układanki, tak samo, jak kwestia respawnów, która pozwoliła Shiroe nagiąć zasady rządzące światem.
Re: Spadajac na łeb na szyję...
Re: zamknijcie recenzenta w pokoju, gdzie nie będzie miał dostępu do klawiatury
Re: zamknijcie recenzenta w pokoju, gdzie nie będzie miał dostępu do klawiatury
To miałem właśnie na celu.
Re: zamknijcie recenzenta w pokoju, gdzie nie będzie miał dostępu do klawiatury
A mimo to jesteś w stanie powiedzieć, że
Chętnie dowiem się, co mi umknęło.
Re: zamknijcie recenzenta w pokoju, gdzie nie będzie miał dostępu do klawiatury
Przyszłym widzom polecam więc rozpocząć seans od odcinka 5, a potem szósty i wtedy resztę od pierwszego. Owszem, chronologiczny finał straci wtedy wydźwięk, lecz jednocześnie sensu od razu nabierze główna oś fabuły, w założeniu służąca chyba tylko przydługiemu wprowadzeniu postaci i umiejscowieniu średnio ciekawych walk.
Re: oblesne
Re: Trochę ponad przeciętną...
Natomiast t lubienie/nie lubienie to takie mocno abstrakcyjne jest. Nigdzie nie napisałem, że A/Z nie lubię. Oczywiście, uważam je za szmirę, ale emocjonalnie mam do tytułu co najwyżej żal, że nie był dobry.
Re: Trochę ponad przeciętną...
Gdybym miał przedstawić swój własny system oceniania, to oceną wyjściową jest 7. I to jest dobre anime, bo zakładam, ze jak ktoś coś robi, to chce to zrobić dobrze. Więc ocena może iść albo w dół, albo w górę, albo pozostać bez zmian. I tak 6‑8 to serie dobre, zaś 9‑10 to w mojej ocenie dzieła wybitne, lub takie, których wow factor był nad wyraz silny (większość 10 tak właśnie wystawiłem).
Mimo wszystko jestem jedyną znaną mi osobą, która tak ocenia.
Nie, ja tylko wyciągnąłem informację z Twojego wpisy i dopytałem się dla pewności.
Że rzut kostką? Ależ oczywiście, jeśli to Cię gryzie, to możesz uznać, ze zamiast 2 jest 1, bo duchowo tak właśnie A/Z oceniłem.
Re: Trochę ponad przeciętną...
Re: Trochę ponad przeciętną...
Re: Trochę ponad przeciętną...