Tanuki-Anime

Tanuki.pl

Wyszukiwarka recenzji

Forum Kotatsu

Komentarze

Slova

  • Avatar
    Slova 26.12.2014 18:37
    Re: O recenzowaniu słów kilka...
    Komentarz do recenzji "Aldnoah.Zero"
    Zawsze i wszędzie!
  • Avatar
    Slova 26.12.2014 17:51
    Re: O recenzowaniu słów kilka...
    Komentarz do recenzji "Aldnoah.Zero"
    kluczowa jest funkcja informacyjna, jej podporządkowane są inne elementy recenzji,

    Nie, kluczowa jest funkcja oceniająco­‑analizująca. Czytelnik chce się dowiedzieć, czy to, o czym czyta, jest warte uwagi. Kto to zrobił, kto wystąpił, o czym opowiada – tego może się dowiedzieć w wielu innych miejscach bez przebijania się przez recenzję.

    to znaczy w szczególności powinna korespondować z ocenami innych anime

    Ponownie błąd. Każde anime to osobny, niezależny utwór, zestawianie ich ze sobą nie ma sensu, gdyż nie da się w szeregu ustawić sztuki, a jednak anime to dzieła artystyczne. Jakkolwiek źle to brzmi – taka jest rzeczywistość.


    winien kontrolować swoje subiektywne odczucia i uważać czy nie wypaczają one wystawionej oceny.

    Więc w jaki inny sposób ma oceniać? Tanuki nie ma klucza ocen. A nawet jeśli, to jakby go skonstruować? Jakie wytyczne nakreślić? Niemożliwe, a nawet jeśli – sztuczne i wypaczająca odczucia recenzenta.

    ocena również mogłaby pozostać czysto subiektywna. w ten sposób byłaby prawidłowo osadzona w kontekście pozostałych subiektywnych ocen.

    Ale wszystkie oceny na Tanuki są subiektywne, więc jakakolwiek następna też jest automatycznie prawidłowo osadzona w kontekście.

    oznacza to, że musi radzić sobie z pokusą subiektywnego oceniania.

    proszę, wskaż mi wytyczne, na podstawie których mam obiektywnie ocenić anime. Tak jak np. w przemyśle metalurgicznym są kryteria oceny jakości stali, a w drzewnym – jakości surowca drzewnego. Wskaż mi ścisłe i nienaruszalne normy, którymi recenzent ma się kierować wystawiając ocenę.
  • Avatar
    Slova 25.12.2014 20:37
    Re: O recenzowaniu słów kilka...
    Komentarz do recenzji "Aldnoah.Zero"
    Ale ja oficjalnie uważam się za znawcę i wiem wszystko na temat anime.
    A jabłko było aluzją do Ginga Tetsudou no yoru.
  • Avatar
    Slova 25.12.2014 19:39
    Re: O recenzowaniu słów kilka...
    Komentarz do recenzji "Aldnoah.Zero"
    Bardzo.
  • Avatar
    A
    Slova 24.12.2014 19:16
    Komentarz do recenzji "Top o Nerae!"
    Wzruszyłem się końcówką. Majstersztyk, pompatyczny, patetyczny, wybuchowy, niepojęty, niewiarygodny, nierealny, a przy tym głupi w swoich założeniach i nawet nie starający się swoich wad usprawiedliwiać. Gunbuster pokazuje widzowi całego siebie i nie próbuje udawać, że jest czymś więcej. I właśnie dla tego jest mistrzowską robotą. Więcej takich anime!
  • Avatar
    Slova 22.12.2014 19:11
    Komentarz do recenzji "Hidan no Aria"
    To będzie adaptacja spinoffu, a nie dalszy ciąg.
  • Avatar
    Slova 22.12.2014 15:02
    Re: na serio to "na serio?"?
    Komentarz do recenzji "Sengoku Basara: Judge End"
    Tak, ale świat i bohaterowie muszą się wzajemnie uzupełniać, muszą być spójni. Nic nie poradzisz na to, że jeśli w głupie, slapstickowej komedii nagle wprowadzony zostanie jakis super poważny wątek zrealizowany z równie wielką powagą, to będzie to wyglądalo zwyczajnie źle. Tak samo dodawanie nagle głębokiej warstwy emocjonalnej bohaterom, którzy do tej pory byli raczej karykaturami powoduje zgrzyt. Widz zwyczajnie ma prawo nie wiedzieć, jak zareagować w sytuacji, gdy postać robi coś, o co się jej nie podejrzewało i na co nie wskazywały dotychczasowe doświadczenia.

    Ot, taki przykład: oglądam wczoraj Grisaię. Poważna scena, kanibalizm, po prostu upadek człowieczeństwa, degradacja ludzkiej natury do poziomu zwierzęcych instynktów. Rykłem gromkim śmiechem. Seria mega poważna, ale zwyczajnie nie umie tej powagi przekazać, bo gdy naglę widzę parę uprawiającą w nocy seks w lesie na stosie trupów swoich kolegów, których wcześniej zjedli i gdy ktoś mi rzuca w twarz TAKIM WIELKIM BODŹCEM, to nie ma co się dziwić, że reaguję inaczej, niż by tego ode mnie oczekiwał reżyser. Emocje widza trzeba wpierw ukierunkować, jeśli się tego nie zrobi, to nie ma co się dziwić, że zareaguje tak, jak mu nastrój podpowiada.
  • Avatar
    Slova 22.12.2014 14:17
    Re: na serio to "na serio?"?
    Komentarz do recenzji "Sengoku Basara: Judge End"
    Ale Japończycy SĄ emocjonalnymi ludźmi, tak samo jak my. Problem polega na tym, że żeby tę emocjonalność w widzu obudzić, to trzeba do niego dotrzeć. A żeby to się stało, to kreacje bohaterów muszą do niego przemówić. A żeby do niego przemówiły, to muszą mieć jakieś odniesienie w tych swoich emocjach do naturalnych zachowań i musi być zachowana pewna konsekwencja. Jeśli jeden element serii jest karykaturalny, a drugi skrajnie poważny, to się ze sobą wzajemnie gryzą, bowiem odbiorca musi wiedzieć jasno, czy ma się wobec serii ustosunkować z całkowitą powagą, czy też może ją odbierać luźno.
  • Avatar
    Slova 22.12.2014 08:03
    Re: PO CO??
    Komentarz do recenzji "Clannad"
    Przecież są obydwie.
  • Avatar
    A
    Slova 21.12.2014 13:31
    Komentarz do recenzji "Szept serca"
    DO Suplice:
    Przecież to oczywiste, że najlepszą obyczajówką od Ghibli było Omohide Poro Poro. Szept serca to dobre anime, można podnieść ocenę za grafikę, ale historia jako całość okazała się zbyt prosta, aż za łatwo to wszystko szło, trudno mi było uwierzyć w tę młodzieńczą, płomienną miłość.
  • Avatar
    Slova 21.12.2014 13:19
    Komentarz do recenzji "Meganebu!"
    Dlaczego? Dobry projekt graficzny, zwłaszcza kolorystyka i kompozycja, trochę ciekawych gagów, całkiem fajne postaci i intrygujący motyw przewodni. Oglądałem z zaciekawieniem każdy odcinek.
  • Avatar
    A
    Slova 21.12.2014 09:02
    Komentarz do recenzji "Meganebu!"
    Łomatko, jestem ewenementem w redakcji, może tego anime nie powinny oglądać kobiety?
  • Avatar
    Slova 21.12.2014 00:54
    Komentarz do recenzji "Sword Art Online II"
    1. Relatywnie mało Yui, czyli najgorszej bohaterki, przyprawiającej mnie o szał za każdym razem, gdy się odzywała.
    2. Kirito zepchnięty na dalszy plan.
    3. Wreszcie dano Asunie coś, co przy odrobinie życzliwości można nazwać charakterem.
    4. Zekken była świetną postacią.
    5. Brak fabuły, co do której należy się zastanawiać, dlaczego autor nie zauważył, że to co robi jest głupie. Wątek medyczny okazał się lepszy od jakiejkolwiek z jego dotychczasowych wizji gier, które kulały.
    6. Pomoc chorej dziewczynie w odnalezieniu szczęścia w życiu była znacznie ciekawsza, niż przedramatyzowana walka o życie najeżona moralnymi rozterkami i traumami wyolbrzymionymi do granic możliwości.
  • Avatar
    Slova 20.12.2014 23:40
    Komentarz do recenzji "Sword Art Online II"
    A, jeszcze dodam, że Mother's Rosario, wbrew moim przypuszczeniom zbudowanym na zarysie fabuły, najlepszą jak dotąd częścią animowanego SAO.
  • Avatar
    A
    Slova 20.12.2014 23:34
    Komentarz do recenzji "Sword Art Online II"
    Niestety w tym sezonie SAO znalazło się GGO, które drastycznie zaniża ocenę. Chętnie oceniłbym samego excalibura i MR, wtedy nawet pokusiłbym się o 7. Niestety GGO było tak fabularnie złe, że sumienie nie pozwala mi puścić w niepamięć jego grzechy.
  • Avatar
    A
    Slova 20.12.2014 19:07
    Komentarz do recenzji "Fullmetal Alchemist: Conqueror of Shambala"
    Film niemalże dobry, niestety druga połowa go zabiła.

    Nie znam pierwszej serii FMA, obejrzałem jedynie BH i znam mangę, mimo to oglądało się ok, przede wszystkim bez znużenia, co jest dla filmów istotne. I na początku fabuła rzeczywiście szła ok, reżyseria także okazała się bardzo udana, niestety później się to sypnęło.

    Ale za to grafika i animacja… tak, to są mocne strony filmu.
  • Avatar
    Slova 20.12.2014 15:38
    Re: niespełna 3 minuty piękna...
    Komentarz do recenzji "Shingeki no Bahamut: Genesis"
    Nie, to nie jest poważne fantasy, to przygodowe fantasy dobrze realizujące podstawowe i najważniejsze motywy gier RPG.
  • Avatar
    A
    Slova 17.12.2014 20:34
    Komentarz do recenzji "Slow Step"
    Dobry romans, fajni bohaterowie, ale zakończenie… wygrał pairing, który rokował najmniejsze szanse powodzenia… No nie wiem… Ale to i tak lepsze, niż status quo ciągnący się bez reszty.
  • Avatar
    Slova 16.12.2014 11:56
    Komentarz do recenzji "Ao Haru Ride"
    Weź mnie nie strasz.
  • Avatar
    A
    Slova 16.12.2014 09:05
    Komentarz do recenzji "Ao Haru Ride"
    do czasów własnej pierwszej miłości.

    Sądzę, że podróżowanie do nieistniejącego celu może okazać się dla niektórych wyzwaniem : D
  • Avatar
    Slova 15.12.2014 00:15
    Re: O recenzowaniu słów kilka...
    Komentarz do recenzji "Aldnoah.Zero"
    Jeszcze nie zdarzyło mi się napisać artystycznej recenzji, poza tą „Księgi bez tytułu”, co było chyba pięć lat temu.
  • Avatar
    Slova 14.12.2014 23:25
    Re: O recenzowaniu słów kilka...
    Komentarz do recenzji "Aldnoah.Zero"
    W takim razie co miałeś na myśli?
  • Avatar
    Slova 14.12.2014 19:04
    Re: Smiech na sali
    Komentarz do recenzji "Clannad"
    Ba, zazwyczaj specjalnie oglądam najniżej ocenione anime które okazują się świetną rozrywką

    Nigdy nie podważyłem rozrywkowych zalet Aldnoah/Zero. Proszę tu nie insynuować.

    Nie wiem, może to wiek… Może to ja się zmieniłem i zidiociałem na starość?

    Już prędzej to.
  • Avatar
    Slova 14.12.2014 18:47
    Komentarz do recenzji "Clannad"
    Sęk w tym, że w tym anime jedna postać to jeden większy fragment całości, kilka poświęconych jej odcinków. Charakter i budowa psychologiczna bohaterki wpływa więc bezpośrednio na odbiór poświęconej jej części fabuły.
  • Avatar
    Slova 14.12.2014 18:42
    Re: Dafuq?
    Komentarz do recenzji "Aldnoah.Zero"
    Cieszę się z takiego pochlebstwa. Niemniej nie zamierzam porzucać przywileju recenzowania nowości – to zbyt pasjonujące zajęcie. Ponadto innego podejścia wymaga seria trzydziestoletnia, przy której najpierw należy naświetlić jej istnienie, a innego hit sezonu, który obił się każdemu o uszy i czytelnik będzie chciał otrzymać prostą informację – „czy warto”.