Tanuki-Anime

Jeśli ktoś chce pisać recenzję, to śmiało, ja miałbym do dodania co najwyżej jeden akapit, gdybym miał cokolwiek sklecić.

Wypraszam sobie, ja tylko przylatuje dolewać oliwy do ognia, nigdy nie mam na celu wspierania kogokolwiek!

Ja bym nawet powiedział, że wątek jest lepszy od całokształtu anime i aż szkoda, że nie poświęcono mu więcej uwagi. Lalki w nim to taki dodatek był, równie dobrze anime obeszłoby się bez nich.

Czy ja wiem, Kodeks Pracy dopuszcza 4 dni urlopu na żądanie w roku. Sytuacje losowe zdarzają się każdemu, pracodawcy nic do tego, dopóki pracownik swoich przywilejów nie nadużywa.

No dla mnie skrót MI oraz okręty dostające w tyłek wyraźnie wskazują na to, która to bitwa.

Oczywiście, że nie wierzę, przecież nie oczekuję dobrego anime. Prowadzenie motywu fatum na tym etapie, nagle i zupełnie zmieniając atmosferę wyszło usilnie i bez finezji.

Ciekawe kiedy 2 sezon ...

Nigdy.

Ale kiedy oni to zrobią? Dwa odcinki do końca, finału masakry w bitwie o Midway trzeba szukać w następnym odcinku, nie ma czasu.

NIe mam zamiaru pisać, że się mylisz, bowiem Twoje wywody są jak najbardziej logiczne. Jednak z mojej perspektywy to wyglądało tak, jakby i po tej demokratycznej stronie Amerykanie jednak podporządkowali sobie wszystko, co tylko się dało, tylko w bardziej wyrafinowany sposób. W tym przypadku też trudno pisać o suwerenności, zwłaszcza, że w finale zamknięto granice państwa. Różne metody i motywy, a efekt ten sam.

co moim zdaniem jest jaskrawym nieporozumieniem)

Wprawdzie nie tak to ująłem, ale w filmie wyraźnie była ukazana militarna dominacja USA na terenach Japonii i to nie było partnerstwo, a raczej coś na miarę stacjonowania żołnierzy ZSRR w krajach ościennych.

na skutek scedowania uprawnień aparatu państwowego przez Japonię na rządy dwóch mocarstw udzielających pomocy humanitarnej upadłemu krajowi, niezdolnemu do dalszego samodzielnego istnienia, a później przeprowadzających gigantyczną akcję odbudowy kraju ze zgliszczy.

Tak, ale w normalnej sytuacji po wszystkim owe mocarstwa powinny się wynieść i zostawić Japonię w spokoju, czego nie dokonały. To jak najbardziej była okupacja, natomiast nigdzie nie wspomniałem o wywożeniu dóbr kultury, tym bardziej w kontekście rabunku, bowiem przekaz sceny był zupełnie jasny i zgodny z tym, co napisałeś.

Masz bardzo ciekawe spostrzeżenia na temat filmu, mi jednak one umknęły, a seans też nie był porywający i aż czułem, że historii sporo brakuje, że coś jednak ze scenariusza wyleciało przez normy czasowe. Może gdybym mógł dłużej przyjrzeć się poczynaniom bohaterów, lepiej zrozumiałbym przekaz całości, w obecnej formie nie widzę jednak nic więcej ponad to, co oznajmiłem w recenzji.

Naprawdę oczekiwałeś czegokolwiek, że aż Cię rozczarowało? Znaczy, ja nie oczekiwałem niczego, a i tak czułem się zawiedziony, ale to ja.

Problem w tym, że w serialu nie było pojedynku  kliknij: ukryte  Mami i Homury.

Arpeggio niestety reprezentuje ten bardzo zły nurt w japońskiej animacji 3D, gdy postaci są projektowane jak do animacji klasycznej, ale wykonanie jest już 3D. To zwyczajnie wygląda źle, płasko, zupełnie nie wykorzystuje możliwości modelowania komputerowego.
Sidonia to z kolei totalna pomyłka ponownie przez to, ze starano się nadać serii ducha klasycznej animacji. W rezultacie ograniczono ilość klatek i obraz nie jest płynny, a właśnie płynność ruchu jest kluczem do dobrego odbioru animacji 3d – w rysunkowej mała ilość klatek na sekundę nie jest tak zauważalna.

Wszakże to anime o mecha, tutaj się nie liczy tak bardzo fabuła.

W przypadku Tomino liczy się jak najbardziej.

On generalnie niewiele ogląda.

Nie, po prostu nikt inny jeszcze tego nie obejrzał.

Dodatkowe odcinki GuP też mają, więc nie widzę problemu. Czasem autorzy zaliczają recapy do serii, czasem jako odcinki dodatkowe.

Elfen Lied czy Rozen Maiden

Ja rozumiem, że Rzoenki mogą się nie podobać, ale równanie ich z EL to już jest przestępstwo…

Widziałem fragment najnowszego rozdziału mangi.
TEN PLOT TWIST
Normalnie aż się zechciewa ten szmelc oglądać, ale niestety na drodze ku czemuś pozytywnego w assklasie jest nicość i nijakość.

Pracujemy nad tym.

Tym gorzej dla anime.

Masz świadomość tego, że większość spotykanej cenzury w anime, nawet tej dotyczącej brutalności, ma jedynie na celu nakłonienie widzów do kupna BR i niema nic wspólnego z wymogami czasu emisji? W ogóle to o TG leciał chyba w paśmie nocnym, a streamy też były ocenzurowane, chociaż tych przepisy skośnych już nie dotyczą. ERGO poharatany był materiał źródłowy.

Nikt CI nie broni oglądać skośnej telewizji.

A dragonarze za to było,a dragonar to taki gundam, tylko z inną nazwą.