x
Tanuki.pl korzysta z plików cookie w celach prowadzenia
reklamy, statystyk i dla dostosowania wortalu do
indywidualnych potrzeb użytkowników, mogą też z nich korzystać współpracujący z nami reklamodawcy.
Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Szczegóły dotyczące stosowania przez wortal Tanuki.pl
plików cookie znajdziesz w
polityce prywatności.
Odpowiedź na komentarz użytkownika blob
Twierdzisz, że uważam, że seria pokazała go jako doskonałego? Gdzie tak napisałem? Jedyną osobą, która użyła tych słów, to ty. :) Nie uważam że jest doskonały, ale że jest na tyle potężny i inteligentny, patrząc na skalę tylko tego uniwersum, że spokojnie może sobie z każdym poradzić.
Jak widzę ostateczne pokonanie go? W sensowny sposób? Nie widzę i nawet nie mam zamiaru się zastanawiać nad tym czy istnieje jakiś sposób, bo może tak. Według mnie występuje tutaj syndrom Gojo z Jujutsu, oczywiście biorąc pod uwagę świat przedstawiony, jego zasady i z jakimi bohaterami (oraz ich mocami) mamy do czynienia. Autor sam się zapędził w kozi róg i płaci za to w tym momencie.
Niemniej nie przyszedłem tu aby się wykłucać o to kto ma rację. Ja widzę to tak i zdania nie zmienię. Szanuję twoje zdanie, to wszystko. Natomiast podsumowując, obawiam się, że pod względem sensowności historii będzie tylko gorzej, bo z tego co pamiętam końcówka serii w pierwowzorze również pozostawia wiele do życzenia, więc może faktycznie z tym AFO i kliknij: ukryte przeżyciem All Mighta nie jest aż tak źle, patrząc i porównując z tym co dopiero ma się wydarzyć w anime. Pozdrawiam i miłego seansu. :)
Odpowiedź na komentarz użytkownika blob
Przechodząc dalej, twoja argumentacja, a raczej interpretacja co do All Mighta może być słuszna, ale ja opieram swoją opinię na tym co pokazało nam anime, a pokazało to tak jak skomentowałem w pierwszym komentarzu. No i też nie trawię czegoś takiego, że „wiara i nadzieja” czyni cuda, to działania czynią cuda, dlatego gdyby nie było tych scen modlitw ludzi, to inaczej bym odbierał sekwencję ratowania All Mighta, odbierałbym ją pozytywnie.
Kończąc na wątku głupoty AFO, który sam zapoczątkowałem. Jest on kreowany od początku serii na niezłomnego i niezachwianego emocjonalnie złola. Nawet w tym sezonie pokazano nam, że od najmłodszych lat był wyprany z emocji i działach tylko w swoim konkretnym celu. Idiotyczne działania również omijały go szerokim łukiem, aż do tego epizodu – oczywiście biorę na poprawkę fakt, że mogłem o czymś zapomnieć, jeśli tak, to wtedy się ewentualnie poprawię. Widmo Kudo wyprowadzając go z równowagi tylko potwierdza moje słowa, bo widział go już wcześniej i nie miał takich emocjonalnych wybuchów, które powodowałyby irracjonalne działanie. Dodam, że z tego co mi się wydaje, mogło mi coś umknąć, ale AFO „cofa się” tylko pod względem fizycznym, a nie również umysłowo‑emocjonalnym i to nie jest moje widzimisię, tylko opieram te słowa na tym co już było pokazane w poprzednim sezonie, gdy ten efekt przyjmowania obrażeń się zaczął, więc argumentacja, że przez to młodzieńcze emocje biorą nad nim górę również według mnie nie działa. Jego plan nadal jest wykonalny, nawet sam to mówi w jednej scenie, że może to zrobić, ale nie zrobi, bo nie, bo już go to nie obchodzi i to jest jawne ogłupianie antagonisty przez autora mangi na siłę, tylko po to by doszło do spektakularnej konfrontacji z Bakugo. Od początku miał jasny plan i nagle już nie ma, bo po co? Po co to wszystko? W tym momencie wszystkie poprzednie rozdziały mangi zostały wyrzucone do kosza. I nie chodziło mi o to, że jak ma za dużo mocy, to może zapomnieć o istnieniu niektórych, ale o to, że ogólnie jest potężny jak na to uniwersum i spokojnie może dopiec swego, ale nagle podejmuje irracjonalne decyzje, których wcześniej kompletnie nie pokazywał. Po prostu śmieszne dla mnie jest, że niby po zabaczeniu Bakugo, który jest podobny do Kudo nagle odpalił się na nim tryb idioty, szczególnie, że widział go już wcześniej, bodajże w drugim sezonie i tak nie było. Wątek porównania do amerykańskich tworów pozwolę sobie pominąć, ponieważ ja jak już porównuję dzieła japońskie, shouneny w szczególności, to opieram się tylko na innych dziełach o tych samych gatunkach tylko a Azji. Nie bawię się w mieszanie kulturowe bo to nie ma sensu według mnie, bo tak, serie o superbohaterach z zachodu w większości są idiotyczne i nawet nie mają podjazdu. To wszystko, pozdrowionka.
Odpowiedź na komentarz użytkownika ZSRRKnight
Silent Witch: Chinmoku no Majo no Kakushigoto po 13 odcinku (koniec)
Boku no Hero Academia 8 po 3 odcinku
Spoiler zamaskowano. Moderacja
Kaoru Hana wa Rin to Saku po 13 odcinku (koniec)
Takopii no Genzai po 6 odcinku (koniec)
Gachiakuta po 2 odcinku
Kaoru Hana wa Rin to Saku po 2 odcinku
Make Heroine ga Oosugiru! - recenzja
Kaoru Hana wa Rin to Saku po 2 odcinku
Uma Musume: Cinderella Gray po 13 odcinku (koniec)
Ao no Hako po 25 odcinku (koniec)
Solo Leveling 2 po 12 odcinku
Odpowiedź na komentarz użytkownika genji201
DanMachi 5 po 15 odcinku (koniec)
?
Odpowiedź na komentarz użytkownika Saarverok
DanMachi 5 po 11 odcinku
Blue Lock vs. U-20 Japan po 14 odcinku (koniec)
Odpowiedź na komentarz użytkownika Łowca czarownic
Odpowiedź na komentarz użytkownika Klemens
Blue Lock vs. U-20 Japan po 7 odcinku
kliknij: ukryte Ale mimo wszystko gęsia skórka była przy bramce Nagi'ego. :D
Odpowiedź na komentarz użytkownika ZSRRKnight
DanMachi 5 po 6 odcinku