x
Tanuki.pl korzysta z plików cookie w celach prowadzenia
reklamy, statystyk i dla dostosowania wortalu do
indywidualnych potrzeb użytkowników, mogą też z nich korzystać współpracujący z nami reklamodawcy.
Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Szczegóły dotyczące stosowania przez wortal Tanuki.pl
plików cookie znajdziesz w
polityce prywatności.
Szkoda tylko, że całość jest skutecznie ograniczona przez prostacką grafikę :/
W moim przypadku LWA strasznie mnie irytowało trzema rzeczami – Akko i totalną nieumiejętnością poprowadzenia wątku głównego i absolutnie zmarnowanym potencjale świata przedstawionego. Zbyt dużo miałem do tej serii zastrzeżeń, żeby z czystym sumieniem dać jej notkę „przeciętnej” o pozytywnej ocenie już nie wspominając, pomimo że było mnóstwo świetnych scen.
Zresztą, dużo z osób, którym LWA TV się nie podobało, wyraźnie i szczegółowo napisała tutaj w komentach dlaczego tak było. Przejrzyj je to zobaczysz.
Na zagranicznych stronach też pojawiają się bardzo krytyczne opinie, ale są jeszcze bardziej tłumione przez większą ilość gawiedzi.
Poczytaj sobie te kilka artykułów, dosyć dobrze przekazują to co mam na myśli:
[link]
[link]
[link]
Aha, proszę nie bierz tego co pisałem osobiści, mówię tylko o ogóle :D
Mimo wszystko, seria i tak godna polecenia nawet jak nie oglądało się SDF Macross.
Polecam każdemu, podobało się nawet mojej mamie, a to najwyższy wyznacznik jakości :D
Mimo wszystko, jest to kawał porządnego kina, który z czystym sercem polecam każdemu.
Fabuła jest całkiem dobra, choć oryginalnością nie grzeszy, bo jest to po prostu schemat w stylu dawnych gier akcji – po rozwalać po kolei kilku przeciwników, a na końcu bossa. Do tego dorzucony jest wątek zakazanej miłości, który w produkcjach z wampirami pojawia się chyba od zawsze. Nie mnie, pomimo braku oryginalność całość fabuły jest dobrze poprowadzona i wszystko ładnie się zamyka. Niestety, o postaciach trudno dużo napisać prócz tego, że projekty postaci są wyśmienite. Chylę czoło przed panem Amano, obok Broma i Franka Frazetty to chyba mój ulubiony ilustrator sci‑fi i fantasy.
To co w tym filmie jednak najlepsze to dwie (mocno powiązane) rzeczy: wygląd i klimat. Tła i krajobrazy są przepiękne, mocno gotycko stylizowane i wręcz idealne, co w połączeniu z muzyką i dosyć poważną tematyką (i poważnym scenariuszem) tworzy ten gęsty i mroczny klimat, którego tak brakuje w dzisiejszych produkcjach.
Ogółem film bardzo polecam, choć nie jest to film „dla wszystkich”. Osoby, które nie zachwycą się wyżej wspomnianymi wyglądem i klimatem raczej nie znajdą nic wystarczająco nadzwyczajnego by poświęcić te niecałe 2 godziny. Ale nie wątpię też, że dużo osób szybko się przekona i obejrzy do końca :D
Nie jest to w żaden sposób świetna seria, ale już trochę obejrzałem i chyba skończę.
Wiem, chodziło o rule of cool, ale w moim przypadku się nie sprawdziło.
Re: Recenzje tanuki
A i jak doszukujesz się rzetelności, to omijaj MAL szerokim łukiem. Nie dość, że skala ocen tam to w zasadzie od 7 do 10, to jeszcze recenzje nie są tam poddawane prawie żadnej kontroli. Rzetelność jak się patrzy…
Re: Po seansie warto przeczytać recenzję
A tak na poważnie. Nie da się w 100% zekranizować mangi, tak samo jak książki. Akurat ta adaptacja była stosunkowo wierna pierwowzorowi, tylko że należy brać poprawkę na to, że niektóre rzeczy muszą być pominięte przy adaptacji.
Re: Po 3 epkach
Re: Po 3 epkach
Re: Absolute duo