x
Tanuki.pl korzysta z plików cookie w celach prowadzenia
reklamy, statystyk i dla dostosowania wortalu do
indywidualnych potrzeb użytkowników, mogą też z nich korzystać współpracujący z nami reklamodawcy.
Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Szczegóły dotyczące stosowania przez wortal Tanuki.pl
plików cookie znajdziesz w
polityce prywatności.
6
8
4
3
A reszta… Facepalm za facepalmem niestety. Ani trochę nie kupuję zachowania postaci. Drętwe to wszystko, nielogiczne i nawet nie jest na tyle głupie, by było zabawne. Oj, będzie to ciężki seans, ale jeszcze jest iskierka nadziei.
2
2
1
1
1
A sam odcinek… Ekhm, przynajmniej nie udają, że istnieje fabuła. Będzie podróż, potyczki ze zboczynymi paladynami i być może jakieś ecchi twisty jak w pierwszym sezonie.
Może będzie fajne, a może po prostu nudnawo…
1
1
1
Co nie zmienia faktu, że ten sympatyczny slime, którego tak wszyscy uwielbiają, jest tym samym slimem, kliknij: ukryte który wymordował 20 tysięcy ludzi :)
No i średnio mi się podobają te projekty postaci. Może oryginalne nieszczególnie pasują do lekkiego spin‑offa, ale mają zdecydowanie więcej charakteru niż takie zmoefikowanie…
1
13
Najmocniejszym punktem zdecydowanie są bohaterowie – większość naprawdę świetna i interesująca, więc bardzo szkoda, że poza główną parą wszyscy dostali za mało czasu antenowego.
No a przede wszystkim przeszkadzały mi momenty, gdy seria próbowała być „poważna” – chyba ani jedna taka scena nie wyszła dobrze i tylko wywracałem oczami, obserwując te marny próby dodania życiowej głębi do komedii romantycznej.
I w ogóle całkiem dobrze się to trzymało jak na tak okrutnie poszatkowaną względem materiału źródłowego serię. Najbardziej widoczne były różne przeskoki i wynikający z nich brak miejsca na rozwinięcie wątków pobocznych.
Fajnie się to oglądało, momentami mocno wątpiłem, ale ostatecznie udany seans.
1
2
13
I jeszcze ten występ na koniec. Niby tylko piosenka z openingu, ale ta animacja…! Wgniotło mnie w fotel.
Ogólnie świetne anime. Genialna sportówka i rzecz w zasadzie unikatowa pośród tych wszystkich lepszych i gorszych adaptacji gier mobilnych. Wielkie brawa dla całej ekipy ze studia Kai i byłoby bardzo miło, gdyby gdzieś w przyszłości powstał sezon trzeci.
Może pora na następną generację, czyli Dia i Kita?
P.S.: Żal mi jedynie, że nie było w tym sezonie żadnego wyścigu, w którym brała udział Special Week. Trochę szkoda, że tak zamieciono ją pod dywan, szczególnie, że była przecież główną bohaterką w pierwszym sezonie.
5
W sumie to moje pierwsze podejście do Precure i całkiem fajnie się to ogląda. Animacja jest porządna i stylowa (pastelowa tła, mocne kolory i dużo fajnych deformacji), postacie oraz antagoniści sympatyczni, ogólnie jest to lekkie i zabawne. A w sumie do seansu skusiła mnie przede wszystkim obsada (Ai Fairouz, Rina Hidaka, Yui Ishikawa itd) i seiyuu zdecydowanie dają radę.
A co do samego odcinka… Transformację Cure Flamingo Yuu Yoshiyama i zdecydowanie było triggerowy/gainaxowy styl. Oby więcej takich animatorów pojawiało się w tej serii.
16
A co do odcinka… Równie dobry jak pozostałe. Zaznaczę jedynie, że takie cliffhangery powinny być nielegalne i bardzo, bardzo szkoda, że nie udało się tego zamknąć w bardziej neutralnym momencie.
Ogólnie ten sezon był bardzo różny od poprzednich i pod względem fabularnym i niestety technicznym. MAPPA zrobiła, co mogła, ale przy takich warunkach i możliwościach produkcyjnych od początku było wiadomo, że animacyjnie do studia Wit się nie zbliżą. Zmiana reżysera też jest nieco zauważalna, choć narzekać nie mam prawa: fabuła obroniła się sama, a nowy reżyser jej w tym nie przeszkodził.
kliknij: ukryte I w ogóle nie chce mi się wierzyć, że Eren wierzy w ten plan eutanazji. To byłoby bardzo nie w jego stylu, szczególnie po tym ataku na Mare. Pewnie w przyszłym sezonie zrobi pożytek ze swoich mocy tytana pierwotnego i rozpocznie się rzeź, która znów uczyni z Erdian władców świata.
24
11
12