x
Tanuki.pl korzysta z plików cookie w celach prowadzenia
reklamy, statystyk i dla dostosowania wortalu do
indywidualnych potrzeb użytkowników, mogą też z nich korzystać współpracujący z nami reklamodawcy.
Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Szczegóły dotyczące stosowania przez wortal Tanuki.pl
plików cookie znajdziesz w
polityce prywatności.
W tym momencie zgniłem wewnętrznie. Ta „święta” historia GW jest prosta jak budowa cepa, w wielu miejscach infantylna, zaś taka „Wojna Klonów” to w większości kiepsko wyreżyserowana akcja z pretekstową fabułą.
Wersja tl;dr: Lucas chce zarobić: dobrze. Disney chce zarobić: źle. Taka mentalność Kalego. I to takie pomijanie faktów, że Lucas w między czasie robił też inne filmy, bo ten wywód brzmi tak, jakby żył samymi Gwiezdnymi Wojnami, co jest oczywistą bzdurą i takim przestawianiem faktów, żeby pasowały do tezy.
Eee… Nie.
Serio, brzmi to tak, jakbyś w swoim życiu obejrzał tylko Gwiezdne Wojny i Władcę Pierścieni. I, nie, opowiadanie historii w filmach nie jest niczym wyjątkowym. Powiedziałbym, że to dość pospolite zjawisko.
Ten zaś akapit pokazuje, że jesteś ślep zapatrzony w jedyną słuszną wizję, bo drzesz szaty o coś, co ma tyle znaczenia, co… w sumie nic, patrząc na ogólne założenia Visions. Serio, poczułem się teraz jak podczas rozmowy z polskim fandomem Touhou, który dostaje białej gorączki, gdy tylko widzi coś, co choć trochę odbiega od ich jedynego i słusznego kanonu.
O kurczę, brzmi to jak opis całej sagi :D
Btw: muszę sam obejrzeć Vision, bo sam koncept takiego Star Warsowego Animatrixa mnie zaciekawił, tylko ostatnio trochę mało czasu mam na wszystko.
Re: Czym prędzej do odstrzału i nigdy więcej
Re: Czym prędzej do odstrzału i nigdy więcej
Re: Przed finałem
Re: Przed finałem
Re: Przed finałem
Bardzo delikatne określenie tej kaszany graficznej, jaką raczą nas twórcy już drugi ep z rzędu.
Re: Odpowiedź na komentarz użytkownika Łowca czarownic
Re: Jaka wspaniała perspektywa
Jaka wspaniała perspektywa
(uwaga, spoiler do 11 odcinka)
Pierwsze ujęcie
[link]
Drugie ujęcie
[link]
Panowie i panie, uczcie się, jak nie powinna wyglądać perspektywa
Re: Odpowiedź na komentarz użytkownika MarPett
Re: Odpowiedź na komentarz użytkownika MarPett
Re: I o co tyle zachodu?
Re: I o co tyle zachodu?
Re: Komentarze po wylogowaniu
Re: Komedia?
Re: Komedia?
Re: Przemyślenia
A tak naprawdę nie ma to większego znaczenia, bo jak się komuś seria podoba, to za nic będzie sobie miał opinię internetowego eksperta i po prostu będzie się dobrze bawił podczas seansu, nawet jeśli ktoś będzie mu machał swoim chińskobajkowym CV przed nosem i głosił doniosłe frazesay, że tytuł ten jest „obiektywnie” słaby, bo on i jego elopaczka tak uznali.
Dlatego najlepszą metodą jest mówienie tylko za siebie nie pretendując przy tym do roli wyroczni. Ale jak widać nie wszyscy się tej zasady trzymają.
Osobiście zaś BnHA nie widziałem i nie planuję, chociaż słyszałem sporo ciepłych słów na temat tej serii. Po prostu shouneny przestały mnie rajcować, zaś wizja śledzenia latami mangi z tygodnia na tydzień nie wydaje mi się już tak fajna, ja te naście lat temu. Bynajmniej nie uważam, że podobne serie są złe. Po prostu to już nie moja bajka i tyle
Re: Przemyślenia
A mają to na piśmie? Ukończyły jakąś akademię oglądania chińskich bajeczek, czy coś w ten deseń? Kiedy bronią doktorat z wpływu rynku modelarskiego na współczesny obraz Gundamów?