x
Tanuki.pl korzysta z plików cookie w celach prowadzenia
reklamy, statystyk i dla dostosowania wortalu do
indywidualnych potrzeb użytkowników, mogą też z nich korzystać współpracujący z nami reklamodawcy.
Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Szczegóły dotyczące stosowania przez wortal Tanuki.pl
plików cookie znajdziesz w
polityce prywatności.
Try harder :v
Wiesz… przed rozpoczęciem sezonu „logika” to była ostatnia rzecz, jaka przyszła mi na myśl czytając opis i widząc plakat promocyjny tej serii xD
No cóż, jak przyjdzie Ci kiedyś poczytać Slovę, to pewnie trafisz na określenia pokroju mongolskie kolorowanki, więc po prostu wychodź z założenie, że część osób po prostu używa najróżniejszych synonimów dla słowa anime :3
Nie do końca. Dlas mnie rozgarnięty i doświadczony widz to osoba, która jest w stanie ocenić serię za to, jaka ona miała być w swoich założeniach, a nie za to, jak widz chciałby ją widzieć. Koniec. Tylko tyle. A może aż tyle :P
Ponadto są ludzie, którzy celowo wyszukują sobie serii ewidentnie nie udanych i… je oglądaj, bo bawi ich nieudolność
Nie, to jedno z wielu określeń, które prześmiewczo i autoironicznie używam w stosunku do japońskich produkcji aninowanych :P I jeszcze nie spotkałem się z tym, żeby ktoś takowe określenie uznał za wycieczkę osobistą, lub inną formę baitu :P
Po prostu przedstawiłem jeden ze swoich punktów widzenia na argument „dojrzali widzowie oglądają tylko dojrzałem wietnamskie pornobajeczki”, który od zawsze mnie bawił i zawsze będzie. Zwłaszcza że zalatuje mi to próbą uczynienia z oglądania chińskich kreskówek elitarnego hobby dla prawdziwych koneserów.
Eee… istnieją starsi widzowie, którzy lubią okglądać słabe serie właśnie dlatego, że są słabe i dobrze się bawiąc patrząc, jak bardzo dana produkcja po prostu twórcom nie wyszła @w@
Re: Pochwała Głupoty
Nie, nie popełniłaś przy tym błędu. Popełniłaś błąd gdzie indziej, czyli zakładając, że słodkie dziewczynki są kierowane do nastolatek. Natomiast prawda jest taka, że produkcje bazujące na słodkich dziewczynkach aspirujących do bycia moe są kierowane w stronę męskiej publiczności.
No i ilość VNek i Dating Simów pokazuje, że romanse nie są kierowane tylko dla dziewcząt i płeć mniej piękna (nie dotyczy Tajlandii) też się nimi interesuje.
Bo na tym właśnie polega ta seria, na byciu tak głupią, że aż śmieszną :P I w tym cały jej urok: nie próbuje udawać, że chodzi w niej o coś więcej niż o czystą ryzrywkę z dużym dodatkiem fanserwisu :P
I te zarzuty nie są tak z nikąd, jakbyś chciał to zasugerować, a podważanie kompetencji komentującego nie stanowi dobrej linii obrony :P
Re: A mogło być tak dobrze ;/
Re: A mogło być tak dobrze ;/
Nie muszą to być 24 epy jednym ciągiem.
Niet. Chodzi mi o to, że:
Innymi słowy: uważam, że „dorosły widz” nie jest równoznaczne z „widzem, który ma wyrobiony gust i wysokie wymagania”. Dlatego czepiam się tego zdania. Ba, uważam, że wielu dorosłych odbiorców ma mierne pojęcie o kulturze i się zadowala tanim kinem sensacyjnym oraz nie czuje potrzeby poszerzania swoich horyzontów :3
Reasumując: pan Janusz, który od 20 lat jest operatorem koparki wraca sobie wieczorem do domu i puszcza film, którego głupota, naiwność oraz sztampowość powinna przecież, według recenzenta, odrzucić go i skłonić do wyłaczenia telewizora/przełaczenia programu, bo jest przecież osobą dorosłą. Teraz rozumiesz o co mi chodzi? Tu nie chodzi? O sugerowanie, że dorośli widzowie to jakaś elita, a przecież mówimy o całym spektrum różnych osób z różnymi gustami i różnych wymaganiach.
I znowu błąd. Imho recenzent powinien jasno zdefiniować, jakie osoby mogą się odbić bez używania terminu, pod którym zapewne rozumie „widza, który ma wyrobiony gust i wysokie wymagania”. Gdyby użył „osoby o bardziej wysublimowanym guście/osoby uczulone na głupotę i naiwność/osoby, które nie trawią jechania na najniższych instyktach), to bym po prostu stwierdził, że się z recenzentem nie zgadzam, lecz nie wchodził w większą polemikę.
Oh, lol. Mam ostrą bekę z tego hasła xD
FTFY :3