Tanuki-Anime

Tanuki.pl

Wyszukiwarka recenzji

Zapraszamy na Discord!

Komentarze

Cthulhoo

  • Avatar
    A
    Cthulhoo 7.07.2011 00:41
    Słaba kreska poza tym na razie jest dobrze
    Komentarz do recenzji "Yuru Yuri"
    Pierwsze wrażenia jak najbardziej pozytywne. Bardzo zabawna komedia o czwórce dziewcząt (tak, brzmi to bardzo oryginalnie :>). Odniosłem też wrażenie, że twórcy jednak bardziej celują w humor niż moe, co mnie cieszy. Tylko czemu kreska jest taka paskudna?
  • Avatar
    Cthulhoo 5.07.2011 13:07
    Re: mroczny sekret
    Komentarz do recenzji "K-ON!"
    To było dość oczywiste po paru pierwszych epkach. Chodzi o to,  kliknij: ukryte 
  • Avatar
    A
    Cthulhoo 3.07.2011 00:32
    ech...
    Komentarz do recenzji "Hoshizora e Kakaru Hashi"
    Już nigdy nie będę narzekał, jak kolejna tsundere wygra w haremie, naprawdę. Wolę już trzymanie się schematów niż upośledzone romanse z niedorozwiniętymi dziewczynkami. A  kliknij: ukryte  była chyba najlepszym odcinkiem tej serii.
    Mogę w tym miejscu pisać, jaka ta seria była sprawa, ale wystarczy chyba stwierdzenie, że to kolejna denna ekranizacja eroge, która była za dobra do katowania się i za słaba, żeby oglądać ją z przyjemnością.
    Ode mnie 3/10. Byłoby o jedno oczko wyżej, ale po zakończniu postanowiłem obniżyć ocenę.
    Serii nie polecam nikomu. Są dużo lepsze haremówki i nie warto tracić czasu na ten tytuł.
  • Avatar
    A
    Cthulhoo 1.07.2011 11:49
    Trochę zbyt kontrowersyjne
    Komentarz do recenzji "Astarotte no Omocha!"
    Sam pomysł zaciągnięcia do haremu 10­‑latki 23 letniego mężczyzny mocno mnie skonsternował, mimo że jest bardzo tolerancyjny dla różnych zboczeń ludzi z Area 11.
    Niestety, ale wyraźnie widać, jaka jest grupa docelowa tego anime, chociaż oglądało się je całkiem przyjemne a postaci budziły moją sympatię.
    Sam nie wiem, co myśleć o tym tytule… jeżeli ktoś potrafi przymknąć oko na fakt, że główna bohaterka ma 10 lat a jedyny członek jej haremu jest osobą dorosłą, to spędzi przyjemnie czas. Reszta natomiast może poczuć się zniesmaczona tym faktem. Ja niestety należę do tej drugiej grupy.
  • Avatar
    A
    Cthulhoo 28.06.2011 00:20
    Obejrzane
    Komentarz do recenzji "Softenni"
    Ten tytuł podczas emisji miał okazję na moim MALu mieć każdą ocenę z przedziału od 2 do 7. Zaczął się bardzo nieciekawie i, nie czarujmy się, po prostu słabo, lecz w pewnym momencie nastąpił skok poziomu i anime, które zasługiwało na miano jedenj z najslabszych serii w tym sezonie, stało się całkiem sympatyczną ecchi komedią parodiującą konwencję anime sportowego.
    Nie jest to oczywiście dzieło wybitne, jednak wcale nie uważam, że zmarnowałem swój czas oglądając Softenni.
  • Avatar
    R
    Cthulhoo 28.06.2011 00:14
    Mogę się tylko pod tym podpisać
    Komentarz do recenzji "A-Channel"
    Chyba nic nie mogę zarzucić recenzji i zgadzam się z tym, co napisał autor.
    A samo anime to bardzo przyjemny tytuł, który oglądało się bardzo dobrze. Zabrakło niestety oryginalności, jednak ogladając nie odnosiło się wrażenia, że to klon K­‑On!a/Lucky*Stara/Azumangi (niepotrzebne skreślić, chociaż Yuuko za bardzo przypominała mi Mio z Pożeraczy Ciastek.
  • Avatar
    A
    Cthulhoo 20.06.2011 23:41
    Bardzo dobra i mądra seria, czyli Cthulhowe spostrzeżenia po 10 odcinkach
    Komentarz do recenzji "Denpa Onna to Seishun Otoko"
    Podchodząc to tej serii spodziewałem się absurdalnej komedii i się nie zawiodłem. Jednakże po paru odcinkach zacząłem zauważać, że seria traktuje o wielu problemach społecznych. Możemy tutaj zaobserwować społeczeństwo skazujące przysłowiową czarną owcę (Erio) na ostracyzm, samotną matkę nie do końca odnajdującą się w swojej roli (Meme), próbę ucieczki przed szarą rzeczywistością (Yamamoto­‑san), czy poszukiwanie indywidualizmu i oryginalności (Ryuu kliknij: ukryte ko, czy próbę ukrycia swojej odmienności poprzez najdziwniejsze cosplaye (Maekawa). Obok tego wszystkiego stoi Niwa Makoto, chłopak, który niedawno przybył do tego społeczeństwa i powoli poznaje jego zarówno jasne jak i ciemne strony. W dodatku, jako osoba nietutejsza, wyróżnia się na tle tłumu (dlatego też budzi takie zainteresowanie, zwłaszcza u Ryuuko próbującej wyróżniać się na tle całej tej monotonnej masy). W dodatku poprzez pomaganie swojej kuzynce w powrocie do społeczeństwa łamie pewien ustalony porządek.

    Heh, mam nadzieję, że zaraz nie posypią się zarzuty, że próbuję na siłę znaleźć drugie dno w tym anime, ale ja je naprawdę widzę i obok Steins;Gate jest to dla mnie najlepsze anime sezonu wiosennego ^^'
  • Avatar
    Cthulhoo 18.06.2011 13:20
    Re: Anime roku 2011:)
    Komentarz do recenzji "Ano Hi Mita Hana no Namae o Bokutachi wa Mada Shiranai"
    Przecież już dostaliśmy: Oretachi ni Tsubasa i Softenni <magik>
  • Avatar
    Cthulhoo 18.06.2011 10:30
    Re: Anime roku 2011:)
    Komentarz do recenzji "Ano Hi Mita Hana no Namae o Bokutachi wa Mada Shiranai"
    W sumie racja… o gustach nie ma co dyskutować, bo do niczego sensownego się nie dojdzie i najwyżej jakieś tardwarsy z tego wyjdą ;3
  • Avatar
    Cthulhoo 17.06.2011 22:54
    Re: Anime roku 2011:)
    Komentarz do recenzji "Ano Hi Mita Hana no Namae o Bokutachi wa Mada Shiranai"
    Ja nie oceniam anime na podstawie kreski, chyba że jest genialna lub woła o pomstę do nieba. W innych wypadkach traktuję ją jako element mało istotny. Serie mają się bronić fabułą i klimatem bądź też humorem i frajdą z oglądania (zalezy, jaki gatunek) a nie oprawą wizualną, która tylko dopełnia całości.
  • Avatar
    Cthulhoo 17.06.2011 22:11
    Komentarz do recenzji "Hanasaku Iroha"
    Proggie, mogę się tylko pod tym podpisać. Nawet nie chce mi się komentować tej serii i coraz częściej zdarza mi się mieć zaległości. W dodatku ma to mieć ponad 20 odcinków… jak nic się nie poprawi, to nie wiem, czy dotrwam do końca. A taka dobra seria, jak mój futonik, skończy się już za 2 tygodnie ;-(
  • Avatar
    A
    Cthulhoo 17.06.2011 14:17
    Im dalej, tym lepiej
    Komentarz do recenzji "Steins;Gate"
    Po pierwszym odcinku miałem wątpliwości, czy oglądać Steins;Gate dalej czy też porzucić. Zdecydowałem się jednak dać temu tytułowi szansę i naprawdę tego nie żałuję a sama seria ma spore szansę stać się jednym z hitów tego roku.
    Fabuła niby leniwie posuwa się do przodu, lecz co odcinek dostajemy od twórców kolejne elementy układanki, często w bardzo mocny sposób, co sprawia, że napięcie oraz aura tajemniczości nie maleją.
    O postaciach nie mam czasu się rozpisywać, wspomnę tylko, że są mocną stroną tej serii i paru z nich zdaje się mieć bardzo ważną rolę w całej tej historii, mimo tego że niekoniecznie mają dużo czasu antenowego.
    Steins;Gate ma spory potencjał, mam tylko nadzieję, że twórcy go nie zmarnują.
  • Avatar
    A
    Cthulhoo 15.06.2011 22:32
    Są trupki jest fajnie
    Komentarz do recenzji "Deadman Wonderland"
    Deadman Wonderland nie jest na pewno dziełem wybitnym a wręcz rzekłbym, że bardzo przeciętnym. Jednak ma jedną, podstawową zaletę: wśród tych wszystkich kolorowych i sympatycznych tytułów wyróżnia się mroczniejszym klimatem, sporą ilością przemocy, krwi i trupków.
    Oczywiście seria ma trochę wad i rzeczy, które mnie po prostu irytują, jednakże z miła przyjemnością odpalam co tydzień kolejny odcinek tego anime.
  • Avatar
    A
    Cthulhoo 15.06.2011 09:37
    Bardzo przyjemny tytuł
    Komentarz do recenzji "A-Channel"
    A­‑Channel jest nie tyle zabawną, co sympatyczną komedią. Jeżeli ktoś nie oczekuje jakiegoś znakomitego humoru, lecz po prostu chce spędzić miło czas podczas seansu, to ta seria spodoba mu się.
    Jeżeli ktoś natomiast nie lubi moe ani epizodycznej i mało rozbudowanej fabuły, to lepiej niech sobie ten tytuł daruje, bo będzie się po prostu męczył podczas oglądania.
    Ja należe do grupy osób lubiących takie produkcje i dla ta seria trzyma poziom a dwa ostatnie odcinki (9­‑10) były najlepsze jak do tej pory.
    Jeszcze parę słów o postaciach. Z ekipy głównych bohaterek wyróżniłbym dwie: Nagi i Tooru. Przypadły mi do gustu ze względu na to, że nie są one przesłodzone a do tego obydwie potrafią być dostatecznie wredne i złośliwe. Yuuko to niestety taki standardowy moeblob, któremu brakuje tylko głosu Hikasi Youko, żebym ją pomylił z Mio a Run to wyższy poziom bycia retardem (chociaż do Osace do pięt nie dorasta w tej kategorii), ale ma to swój urok.
    O fabule nie ma co pisać, gdyż jej nie ma… a raczej każdy odcinek to osobna historia związana z jakimś wydarzeniem (wypad na plażę, halloween, pierwszy śnieg itd.)
    Oczywiście są lepsze serie z tego gatunku, jak rewelacyjna Azumanga Daioh! czy bardzo dobry Lucky*Star, jednak A­‑Channel nie wypada wcale źle i jeżeli ktoś lubi takie tytuły, to mogę mu to anime z czystym sumieniem polecić.
  • Avatar
    A
    Cthulhoo 15.06.2011 08:42
    Nie wypadło aż tak źle
    Komentarz do recenzji "Seitokai Yakuindomo OAV"
    Te parę miesiecy od zakończenia serii TV pozwoliły odpocząć trochę od tej serii, przez to ogladało się to całkiem przyjemnie. Nie zmieniam jednak zdania na temat tego tytułu i dalej uważam, że nie zasługuje to na zbyt wysoką ocenę. Niemniej było to oglądalne i w patu miejscach wywołało to nawet uśmiech na mojej twarzy.
    Tak na koniec dodam tylko, że drugi sezon to twórcy mogą sobie odpóścić, przynajmniej nie będzie mnie kusiło, żeby go oglądać.
  • Avatar
    Cthulhoo 5.06.2011 22:32
    Re: świetne
    Komentarz do recenzji "Mitsudomoe"
    Może nie świetne, ale na pewno jedno z najlepszych anime lata 2010 (chociaż nie było to trudne, bo konkurencja była wtedy mała a Shiki to dopiero na jesień stało się fajne) i zapewniało mi sporą dawkę smiechu i jest to po prostu bardzo udana komedia oparta na zboczonym humorze i mogę się tylko przyczepić do kreski (w mandze była lepsza).
  • Avatar
    Cthulhoo 4.06.2011 10:17
    Re: Anime roku 2011:)
    Komentarz do recenzji "Ano Hi Mita Hana no Namae o Bokutachi wa Mada Shiranai"
    Eee… fakt, dobry tytuł i ma szansę być jedną z najciekawszych pozycji aktualnego sezonu, ale anime roku… nie popadajmy w przesadę, szczególnie że uważam na przykład takie Hourou Musuko za po prostu lepsze anime (a też jest z tego roku i specjalnie napisałem o nim, bo do obydwu tytułów można przypiąć karteczki slice of life i drama).
  • Avatar
    A
    Cthulhoo 3.06.2011 12:36
    anime zostało zabite przez główną bohaterkę
    Komentarz do recenzji "Dragon Crisis!"
    Sam pomysł był calkiem w porządku. Lekkie i nie wymagające fantasy, czyli to co lubię. Jednak całą przyjemność z seansu zabierał ten mały, blondwłosy pokemon z glosem Kugimiyi zwany Rose. Po prostu aż mnie trzepało, kiedy to brała się za spamowanie imieniem głównego bohatera i skutecznie obrzydzała mi ten tytuł. Główny bohater też zrobił na mnie mierne wrażenie, ot taka ciapa, która od czasu do czasu staje się GAR, ale zazwyczaj to smęci i irytuje. Kolejną postacią, którą z miłą chęcią wwaliłbym jest Onyx, czyli główny badass tej serii.
    Na szczęście pojawiły się naprawdę postacie drugoplanowe, jednak miały one zdecydowanie za mało czasu antenowego.
    Sama fabuła miała wiele mankamentów, ale fakt, że twórcy nie mieli większych ambicji, czyni ją całkiem zjadliwom i do zaakceptowania.
    Co do samego anime: według mnie jedna z najsłabszych zimowych propozycji, jednak jeżeli ktoś nie pała taką niechęcią, jak ja, to parki głównych bohaterów oraz nie oczekuje niczego wielkiego, zafunduje sobie całkiem przyjemny seans.
  • Avatar
    Cthulhoo 2.06.2011 19:35
    Komentarz do recenzji "Kami Nomi zo Shiru Sekai II"
    Wg mnie 2 sezon jest lepszy niż 1.

    Zgadzam się. W pierwszy sezonie przeciągnięte były wątki Kanon i Shiori, natomiast podczas trzyodcinkowego arcu z Chihiro nię uświadczyłem dłużyzn i fragmentow po prostu nudnych. Ciekawe, ja wyjdzie ostatni arc i czy/kiedy będzie trzeci sezon, bo nieprzerobionego materiału mangowego jest jeszcze sporo.
  • Avatar
    A
    Cthulhoo 30.05.2011 01:07
    Nic specjalnego
    Komentarz do recenzji "Nichijou"
    Po OAVce oraz pierwszym odcinku byłem urzeczony tą serią. Sympatyczna kreska, ciepłe, pastelowe kolorki i parę naprawdę udanych żartów.
    Jednak z tygodnia na tydzień zachwyt coraz bardziej zastępowało rozczarowanie i chęć przewijania nieśmiesznych lub zabitych przez przeciąganie gagów, chociaż od czasu do czasu zdarzają się naprawdę udane sceny  kliknij: ukryte . Jednak przez większość czasu po prostu nudzę się podczas seansu i oglądam to tylko dla głosu Hondy Mariki (Aioi Yukko), którą bardzo dobrze wspominam z roli w SnI.
    Szkoda, bo miałem spore oczekiwania co do tego tytułu, szczególnie że lubię absurdalny humor, jednak efekt finalny ich niestety nie spełnił i na chwilę obecną oceniam serię na 6/10
  • Avatar
    Cthulhoo 29.05.2011 21:10
    Re:...
    Komentarz do recenzji "Seitokai Yakuindomo"
    Lubię o wiele bardziej poważne (nawet przedramatyzowane anime) niż jakąś komedię/parodię.

    Czyli ten gatunek Ci nie podchodzi i tyle, co nie znaczy wcale, że jest słaby.

    Zależy jak kto jest tolerancyjny dla parodii. Wcale nie trzeba uważać danego anime za idealne żeby nie lubić jego parodii.

    Tak, można po prostu nie lubić gatunku, ale nikt nie każe się wtedy brać za oglądanie parodii. Bo po co? Dla sportu? Dla +1 na liczniku? Z jakiegoś innego powodu?

    Po prostu jeśli anime głównie bazuje na parodiach to jest po prostu nieudolne. Anime nie posiadające własnej fabuły, a tylko opierające się na pseudo śmiesznych scenkach zazwyczaj nie zasługuje na wysoką ocenę.

    Fakt, że nie lubisz danego gatunku, nie jest dobrym probierzem jakości anime mieszczącego się w jego ramach. Tak samo ja mógłbym zjechać pierwszy lepszy tytuł osadzony w postapokaliptycznym bądź dystopicznym świecie, lecz tego nie robię, gdyż mam świadomość, że na moją ocenę miałaby wpływ moja niechęć do takowych klimatów.
  • Avatar
    Cthulhoo 29.05.2011 18:33
    Re:...
    Komentarz do recenzji "Seitokai Yakuindomo"
    Tylko niby jak ma się podobać parodia skoro w większości przypadków jest gorsza od anime, które parodiuje ?

    O borze, o lesie o, tajgo… celem parodii nie jest przebicie poziomem parodiowanych scen, tylko obrócenie ich w żart -__-'

    Jak zauważyłem to parodiowanie po prostu polega głównie na wyśmiewaniu poważnych scen, zachowań w anime. Więc nie ma tu akurat mowy o mankamentach.

    A właśnie, że jest, bo w wielu z tych „poważnych” scen autorzy po prostu przeginają pałę z dramą/powagą/podnioslością a dobra parodia powinna bezlitośnie obnażać taniość takich zagrań. Oczywiście osoby, które uważają swoje ulubione tytuły za idealne, będą się oburzały na takie żarty, natomiast odpowiednio zdystansowany widz będzie z nich czerpał sporo przyjemności, nawet jeżeli jest faneł oryginału.
  • Avatar
    Cthulhoo 29.05.2011 09:13
    Re:...
    Komentarz do recenzji "Seitokai Yakuindomo"
    nie lubię szczególnie parodii tych anime, które widziałem i podobały mi się – ale to chyba logiczne

    Nie, dla mnie to nie jest logiczne. Ja lubię, kiedy pod młotek podczas robienia parodii idą serie, które znam i lubię, bo pozwala mi to spojrzeć na te tytuły od innej strony i zobaczyć mankamenty, których sam nie dostrzegłem a twórcy takowej parodii bezlitośnie wyciągnęli na wierzchh.
    No i jest zabawniej, gdy się po prostu dobrze wie, do czego odnosi się dana parodia, bo w przeciwnym razie zostaje nam po prostu niezrozumiały gag.
  • Avatar
    A
    Cthulhoo 27.05.2011 08:51
    Seria nie jest dla normalnych ludzi
    Komentarz do recenzji "Dororon Enma-kun Meeramera"
    Dawno jakakolwiek seria nie zaserwowała mi takiego mindrape'a jak remake Dororona. Anime jest momentami do tego stopnia nieogladalne, że aż świetne, do tego ten słaby i żenujący humor dalece wychodzący poza granicę dobrego smaku i bardziej konsternuje niż bawi, potwory walczące swoimi stalowymi przyrodzeniami, kreowanie potężnych badassów, żeby zginęli po minucie walki i wszystko kończone jedym i tym samym atakiem… ma to swój urok i zmusza widza do zadania sobie pytania „Boże, co ja oglądam?”
    Idealna seria do katowania się na wiosnę.
  • Avatar
    A
    Cthulhoo 27.05.2011 07:36
    Po prostu nieśmieszna komedia
    Komentarz do recenzji "Seitokai Yakuindomo"
    Od samego początku zastanawiały mnie wysokie oceny tej serii, która opiera się na grubym i wulgarnym wojskowym humorze, który niezmiernie rzadko wznosi się na poziom powyżej krocza. I właśnie te pojedyńcze gagi, które nie tyczyły się sfery seksualnej mnie bawiły a cała reszta nie wywołała u mnie nawet uśmiechu politowania. Po prostu seksualne gagi bez kontekstu mnie nie bawią.
    Jednak anme nie jest aż tak słabe, jak humor w nim i nadrabia komediowe braki całkiem fajną ekipą postaci i nie mówię tu tylko o tytułowym samorządzie, ale też o drugim planie z bardzo rzetelną reporterką Hatą Ranko na czele. No i napisałbym jeszcze, że zaletą jest to, że ostoją normalności jest tutaj główny bohater, ale… nie to już było a sam Tsuda jednak mógłby być bardziej wyrazisty jako pierwszoplanowa postać męska, bo w moim osobistym odczuciu był zbyt nijaki.
    Serię ocenian na 5/10. Dało się obejrzeć i na tle całego sezona ten tytuł wypadł nawet przyzwoicie (wiem, mała sztuka, bo sezon wtedy był bardzo lichy), jednak nawet przez moment nie miałem ochoty, żeby choć do jednego gagu wrócić.