Komentarze
Slova
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
- 49
- 50
- 51
- 52
- 53
- 54
- 55
- 56
- 57
- 58
- 59
- 60
- 61
- 62
- 63
- 64
- 65
- 66
- 67
- 68
- 69
- 70
- 71
- 72
- 73
- 74
- 75
- 76
- 77
- 78
- 79
- 80
- 81
- 82
- 83
- 84
- 85
- 86
- 87
- 88
- 89
- 90
- 91
- 92
- 93
- 94
- 95
- 96
- 97
- 98
- 99
- 100
- 101
- 102
- 103
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
- 49
- 50
- 51
- 52
- 53
- 54
- 55
- 56
- 57
- 58
- 59
- 60
- 61
- 62
- 63
- 64
- 65
- 66
- 67
- 68
- 69
- 70
- 71
- 72
- 73
- 74
- 75
- 76
- 77
- 78
- 79
- 80
- 81
- 82
- 83
- 84
- 85
- 86
- 87
- 88
- 89
- 90
- 91
- 92
- 93
- 94
- 95
- 96
- 97
- 98
- 99
- 100
- 101
- 102
- 103
Re: O recenzowaniu słów kilka...
Re: O recenzowaniu słów kilka...
Nie, kluczowa jest funkcja oceniająco‑analizująca. Czytelnik chce się dowiedzieć, czy to, o czym czyta, jest warte uwagi. Kto to zrobił, kto wystąpił, o czym opowiada – tego może się dowiedzieć w wielu innych miejscach bez przebijania się przez recenzję.
Ponownie błąd. Każde anime to osobny, niezależny utwór, zestawianie ich ze sobą nie ma sensu, gdyż nie da się w szeregu ustawić sztuki, a jednak anime to dzieła artystyczne. Jakkolwiek źle to brzmi – taka jest rzeczywistość.
Więc w jaki inny sposób ma oceniać? Tanuki nie ma klucza ocen. A nawet jeśli, to jakby go skonstruować? Jakie wytyczne nakreślić? Niemożliwe, a nawet jeśli – sztuczne i wypaczająca odczucia recenzenta.
Ale wszystkie oceny na Tanuki są subiektywne, więc jakakolwiek następna też jest automatycznie prawidłowo osadzona w kontekście.
proszę, wskaż mi wytyczne, na podstawie których mam obiektywnie ocenić anime. Tak jak np. w przemyśle metalurgicznym są kryteria oceny jakości stali, a w drzewnym – jakości surowca drzewnego. Wskaż mi ścisłe i nienaruszalne normy, którymi recenzent ma się kierować wystawiając ocenę.
Re: O recenzowaniu słów kilka...
A jabłko było aluzją do Ginga Tetsudou no yoru.
Re: O recenzowaniu słów kilka...
Re: na serio to "na serio?"?
Ot, taki przykład: oglądam wczoraj Grisaię. Poważna scena, kanibalizm, po prostu upadek człowieczeństwa, degradacja ludzkiej natury do poziomu zwierzęcych instynktów. Rykłem gromkim śmiechem. Seria mega poważna, ale zwyczajnie nie umie tej powagi przekazać, bo gdy naglę widzę parę uprawiającą w nocy seks w lesie na stosie trupów swoich kolegów, których wcześniej zjedli i gdy ktoś mi rzuca w twarz TAKIM WIELKIM BODŹCEM, to nie ma co się dziwić, że reaguję inaczej, niż by tego ode mnie oczekiwał reżyser. Emocje widza trzeba wpierw ukierunkować, jeśli się tego nie zrobi, to nie ma co się dziwić, że zareaguje tak, jak mu nastrój podpowiada.
Re: na serio to "na serio?"?
Re: PO CO??
Przecież to oczywiste, że najlepszą obyczajówką od Ghibli było Omohide Poro Poro. Szept serca to dobre anime, można podnieść ocenę za grafikę, ale historia jako całość okazała się zbyt prosta, aż za łatwo to wszystko szło, trudno mi było uwierzyć w tę młodzieńczą, płomienną miłość.
2. Kirito zepchnięty na dalszy plan.
3. Wreszcie dano Asunie coś, co przy odrobinie życzliwości można nazwać charakterem.
4. Zekken była świetną postacią.
5. Brak fabuły, co do której należy się zastanawiać, dlaczego autor nie zauważył, że to co robi jest głupie. Wątek medyczny okazał się lepszy od jakiejkolwiek z jego dotychczasowych wizji gier, które kulały.
6. Pomoc chorej dziewczynie w odnalezieniu szczęścia w życiu była znacznie ciekawsza, niż przedramatyzowana walka o życie najeżona moralnymi rozterkami i traumami wyolbrzymionymi do granic możliwości.
Nie znam pierwszej serii FMA, obejrzałem jedynie BH i znam mangę, mimo to oglądało się ok, przede wszystkim bez znużenia, co jest dla filmów istotne. I na początku fabuła rzeczywiście szła ok, reżyseria także okazała się bardzo udana, niestety później się to sypnęło.
Ale za to grafika i animacja… tak, to są mocne strony filmu.
Re: niespełna 3 minuty piękna...
Sądzę, że podróżowanie do nieistniejącego celu może okazać się dla niektórych wyzwaniem : D
Re: O recenzowaniu słów kilka...
Re: O recenzowaniu słów kilka...
Re: Smiech na sali
Nigdy nie podważyłem rozrywkowych zalet Aldnoah/Zero. Proszę tu nie insynuować.
Już prędzej to.
Re: Dafuq?