x
Tanuki.pl korzysta z plików cookie w celach prowadzenia
reklamy, statystyk i dla dostosowania wortalu do
indywidualnych potrzeb użytkowników, mogą też z nich korzystać współpracujący z nami reklamodawcy.
Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Szczegóły dotyczące stosowania przez wortal Tanuki.pl
plików cookie znajdziesz w
polityce prywatności.
Re: ep 6
Swoją drogą, czy jest jakaś drama z chuunibyou jako motywem przewodnim? Nic mi do głowy nie przychodzi. Słuchaczka snująca fantazję o tym, że absztyfikant snuje fantazje…
ep 6
Wstęp przed openingiem kazał mi zawołać (czy też wychrypieć, bo zapalenie krtani) tsundre!! a potem?
Chuunibyou emo tsundere i jeszcze lekoman?
co to jest? zgubiłam się… lol
jednak motyw z krawatem był uroczy i Matsuoka też~
Kiedy wreszcie będą bliźniaki, no? Ja czekam >:D
Re: Po 1 i 2 odcinku
To też miałam na myśli. Jestem z serią na bieżąco xD I fabuła właśnie dobiła do momentu, w którym znudziłam się oryginałem. Wróciły wątpliwości. Mam nadzieję, że szanowni twórcy wiedzą, gdzie zmierzają.
Gdybyś była facetem, to byłby piękny pretekst do pogawędki na temat seksizmu lol… Przecież to ma być niby objaw chorobliwego przywiązania do czystości, ale tak naprawdę pretekst do pokazywania brzucha. Tst tst, naprawdę…
ani słowa o hamelnie, niech zginie w mrokach najczarniejszej piwnicy XD
Re: Po 1 i 2 odcinku
Przez chwilę myślałam też, że Misa dostanie trochę mózgu i już w ogóle byłam gotowa pocztówkę z gratulacjami pisać, ale chyba nic z tego :( kliknij: ukryte Chociaż dodawanie jej koleżanek uważam za słabe rozwiązanie. Te dziewczynki są tak zbędne, że aż im współczuję. Mogłyby mieć jakieś większe znaczenie dla fabuły, skoro już się tam kręcą.
Najbardziej boję się kreacji Neara, bo to zupełna niewiadoma. Coś czuję, że zadziała „klątwa białych peruk”.
Nie jesteś zwolenniczką wiernych adaptacji, ok. Wolisz, jak twórcy anime sobie pozwalają, jasne. (Zazwyczaj ludziom przeszkadza odejście od pierwowzoru. Nie dogodzisz…)
Ale argumentowanie słabości nowej adaptacji faktem, że wcześniejsza bardziej Ci się podoba. Niezbyt przekonujące.
Jako, że jestem od lat nieprzytomnie zakochana w yuzu i mam ich za wspaniałych artystów, przykro mi się czyta takie słowa. Cóż, gusta… Zastanawiałam się też przez chwilę, czy jestem właśnie taką osobą, „której bez zastrzeżeń przypadnie do gustu cała seria”. Chyba tak, skoro dałam 10, no ale bias robi swoje. Tak naprawdę chciałam przypiąć się do czegoś innego.
Czy autor recenzji nie ocenił całości fabuły właśnie pod kątem kontrowersyjnego chimera arc? Wrażenie musiało być naprawdę wyjątkowo negatywne, skoro, wydaje mi się, nieprzeciętne, yorkshin i greed island, pełne „hunterowej roboty i przygód” poszły w zapomnienie. Hmm
W sumie ganianie za pawiem kosmosu i poławianie skarbów przez 150 odcinków, bez żadnego umierania i traum, byłoby z pewnością bardzo przyjemnym spinnoffem.
Animacja piękna, kolory cieszą oko i w ogóle cud malina, ale fabuła? Miałam niezbyt przyjemne wrażenie skrótowości, byle szybciutko ten plot zawiązać, spiknąć kogo trzeba i jedziemy dalej. Może gdyby książę nie miał obstawy, która robiła za sztuczny tłum…? Cóż, w mandze to jednak sprawiało jakieś lepsze wrażenie.
Re: #osobistewyznanie (długa i nudna historia o tym, że nadmiar sprytu zabija)
Re: #osobistewyznanie (długa i nudna historia o tym, że nadmiar sprytu zabija)
Yaoi naprawdę potrafi być złe i traumatyzujące na wiele sposobów, doradzam ostrożność w doborze ewentualnej przyszłej lektury. W razie czego, służę sugestią ;)
Ale takie spojrzenie to chyba istotna część każdej przyjaźni.
ta sama przyjaciółka oświadczyła niedawno, że, cytuję: „bl to bardzo realistyczny gatunek, który doskonale oddaje emocjonalne i intelektualne upośledzenie mężczyzn”
można się dowartościować xD
ale i ja się podczepię, bo to ciekawy temat. Po przeczytaniu komentarza jolekp naszła mnie refleksja. Chyba naprawdę chodzi o to, od czego się zaczyna. Moje początki (notabene byłam jakoś w Twoim wieku) to boys next door i kaze to ki no uta, znaczy takie angsty i ogólny ból życia, że człowiek naprawdę widział w tym fabułę, a nie tylko kwaśny zaciesz i, roniąc łzy, wołał do świata: „ale tam jest sens, głębia i cierpienie, nie porno!”, a na porno rzucało się zasłonę milczenia.
Ogólnie to jej nie słuchaj, ona jest w denialu xD
ep 5
I w ogóle, Umehara, będę mieć na ciebie oko. mhmm
ocena znowu idzie w górę.
I, ponieważ absolutnie kocham seiyuu eventy, jestem ucieszona x 9000 *_* nie ma nic lepszego. Podekscytowałam się, jakby prawdziwy oglądała lol
ep 4
Tylko… skąd jest chłopiec? Z jakiejś wioski w górach? :D mam nadzieję, że bohaterka nie wplącze się w coś rodem z horroru.
Ale ponieważ najwyraźniej cierpię na nadmiar czasu (hahaha) i oglądam w tym sezonie tylko dwie serie, więc postanowiłam dać temu szansę i chyba powoli się wciągam. Oto obejrzałam odcinek piąty i chociaż całość ciągle uważam za niepociągającą dla oka, a fabuła cały czas jest na etapie rozkręcania się, to jednak bawię się lepiej i Ushio nadrobił w mych oczach. Zdecydowanie jednak to pan kocur jest absolutną gwiazdą tej historii.
Re: Sherlock, is that you?