x
Tanuki.pl korzysta z plików cookie w celach prowadzenia
reklamy, statystyk i dla dostosowania wortalu do
indywidualnych potrzeb użytkowników, mogą też z nich korzystać współpracujący z nami reklamodawcy.
Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Szczegóły dotyczące stosowania przez wortal Tanuki.pl
plików cookie znajdziesz w
polityce prywatności.
Re: 2014
Jego jedyną wadą jest, że jeszcze nie wiemy nic na temat drugiego sezonu :P
A myślałem, że miłość ma tu tylko czysto poetycki wymiar :P O ja głupi!
Wreszcie jakiś konkretniejszy odcinek, który wyjaśnia conieco. Mam rozumieć, że seria też, poza problemami nietolerancji lub wykluczenia społecznego także m. in. piętnuje inny problem społeczny trochę bardziej obecny kilkanaście lat temu (teraz już raczej nie istnieje, bo coming‑outy i powszechna tolerancja homoseksualizmu jest na porządku dziennym, acz oczywiście jest jeszcze wiele „ale”). O czym mówię? O krypto‑gejach obecnych np. w showbisnesie, którzy ostro potępiali homoseksualizm lub np. byli symbolami „prawdziwego faceta” (czy też kobiety) by później ogłaszać i szokować opinię publiczną, że tak naprawdę od zawsze byli gejami (był np. taki aktor w dawnych filmach amerykańkich, zawsze grał „modelowych” macho facetów który okazał sie gejem). W Yuri Kuma mamy dzięwczęcą szkołę, gdzie lesbijstwo jest potępiane jako „zło” (przynajmniej tak to rozumiem), a po kątach ci co najgłośniej „krzyczą przeciw” mają najwięcej „tajemnic”.
PS: Fajny design miśka z lasu w tej bajce, może tak powinny wyglądać misie w swojej ludzko‑niedźwiedziej postaci?
Re: Odc. 17
Re: Odc. 17
Odc. 17
Tego się nie spodziewałem, chociaż tytuł odcinka już niestety trochę zdradzał…
Trzeba przyznać, że bohaterowie tej serii mają przerąbane…
Tak pytam…
Zresztą w takim Piekle japońskim kara się nawet za „lekkie” występki, zobacz sobie np. takie Hozuki no Reitetsu :P Chodzi mi o to, że Japończycy mają zdeczka inne spojrzenie na „sprawiedliwość” po śmierci (chociaż „u nas” też nie jest lekko :P).
Cóż, mam nadzieję, że dalej będzie lepiej…
Re: Upośledzenie Inaho
Ale tak na serio, szczerze wątpie aby było to celowe założenie twórców, ale z drugiej strony daje podwaliny ciekawego konceptu: fajnie by było, gdyby twórcy zamiast standardowych archetypów w anime zaczęli wprowadzać takich niestandardowych bohaterów… I to nie takich którzy wyrośli z koncepcji samego anime (np anime zwariowane to i bohaterowie bez piątej klepki) tylko faktycznie zostali jako tacy wykreowani.
Re: Synu mój - odcinek 3
Bo idą na łatwiznę. Po co ryzykować kosztami jeśli seria się nie sprzeda?
Re: Fajno
A twoje zmoderowano? A u nas to niby język potoczny ambitniejszy? Słowo zmoderowano ma 1000+ zastosowań: od opisów natury po opisanie stanu emocjonalnego…
Dziwi mnie tylko dlaczego w ED mamy design postaci z Wizard Barristers (nie chce mi sie sprawdzac kto to robił). Czy Isuca to jakiś rodzaj koprodukcji (nawet datę w podpisach ma z 2014), czy może jakaś produkcja mająca kłopoty z emisją (stąd np. nietypowa data premiery)?
PS: A co w OP robił Edward Elric w masce? :P
Dlatego też wydaje mi się, że warto przebrnąć przez pierwsze odcinki, chociaż mi akurat od początku seria przypadła do gustu, więc nie miałem tego problemu…
Jeśli chodzi o sam fanserwis, to ja traktuje go negatywnie w kontekscie serii takich jak np. Absolute Duo. Serii, które są tak schematyczne, że fanserwis tam nie oburza, tylko powoduje u mnie przewracanie oczami i myśl „ech, zaś to samo…”
Fanserwis jest też fajny w przypadku bohaterów, których faktycznie się lubi :D:D:D (Otaku Mode on)...
Co do samego anime: trzyma poziom. Niby fabuła nie jest skomplikowana, ale to jak ta opowieść płynie, czy jak fajnie pokazywane są relacje między postaciami (i jak są wprowadzane do opowieści) przywodzi na myśl dobrą książkę. Wg mnie tempo akcji jest odpowiednie (rzekłbym, że optymalne), a teraz znowu mamy przejście na wątek Soo‑Wona, co uważam za bardzo dobry ruch ze strony twórców, bo nie tylko budują opowieść wokół Yony, ale też pokazują drugą stronę barykady i nie „wyobcowują” tego nomen omen jednego z głównych bohaterów. Fajnie też w odcinku 14 pokazali stosunek poddanych do panowania jej ojca, wprowadza to fajny twist do opowieści (zwykle bohater musi udowadniać, że jest godnym następcom swego królewskiego rodzica).
Mam pewne obawy iż seria urwie się w ciekawym momencie, bo wątpie, żeby wyrobili się z fabułą. Chyba że przewidziano 26+ odcinków…